W jaki sposób agregaty walut cyfrowych walczą z oszustwami na swoich platformach?4 min. czytania
Ataki hakerskie to nadal duży problem na rynku giełd i kantorów kryptowalut. W tym tekście zastanowimy się, jak nie dać się cyberprzestępcom, jak zabezpieczyć swoje pieniądze dzięki darmowym narzędziom, jakie oferują nam platformy takie jak kantory i giełdy, i wreszcie przedstawimy proste oraz łatwe do zastosowania zasady, które sprawią, że nasze środki w bitcoin będą bezpieczne.
- Ataki hakerskie to nadal duże zagrożenie na rynku kryptowalut.
- Jednym z podstawowych narzędzi, które pomogą chronić konto na giełdzie, jest Google Authenticator.
- Warto także pamiętać o innych kwestiach bezpieczeństwa, tj. nie klikać w linki od podejrzanych adresatów czy nie pokazywać nikomu swoich kluczy prywatnych od kryptowalut.
Skala ataków hakerskich
O jakiej skali ataków hakerskich mówimy? W samym 2020 r. cyberprzestępcy ukradli kryptowaluty o wartości aż ponad 520 milionów dolarów. To głównie efekt włamań na giełdy i kantory oraz ataków phishingowych.
By lepiej pojąć skalę ataków warto dodać, że w 2019 r. hakerom udało się wykraść kryptowaluty o wartości 343 milionów dolarów.
Co prawda, dzięki transparentności technologii blockchain część z tych transakcji udaje się dokładnie prześledzić i złapać przestępców, co nie zmienia faktu, że problem pozostaje.
Na rynku działają już nawet firmy, które specjalizują się w blockchainowej kryminalistyce. W Polsce tego typu projektem jest np. Coinfirm. Z usług tego typu podmiotów korzystają kantory i giełdy, na których można kupić bitcoina. Dzięki zaawansowanym programom potrafią one wyśledzić większość z transakcji, które mają za cel wypranie środków pochodzących z włamań hakerskich.
Kto stoi za kradzieżami kryptowalut?
Jeśli wierzyć raportom firm, które zajmują się analityką technologii blockchain, aż połowa kwoty wykradzionej w 2020 roku to efekt ataku na giełdę kryptowalutow KuCoin. Ponoć za tą niechlubną akcją stała grupa Lazarus z Korei Północnej. Udało się wtedy wykraść kryptowaluty o wartości 275 mln dol.
Czy wiesz, że…
Choć najsłynniejszym atakiem na giełdę z bitcoinami jest też dot. Mt. Gox, największą tego typu akcją kryptowalutowych hakerów był hack na giełdę Coincheck. Skradziono wtedy ponad 530 milionów dolarów. Wszystko miało miejsce w 2018 roku.
Jak nie dać się hakerom?
Jeśli chcemy obracać kryptowalutami, musimy dobrze zabezpieczyć swoje środki. Wiele firm instruuje inwestorów kryptowalut, jak utrudnić hakerom dostęp do ich konta na giełdzie czy kantorze.
Kantor Bitcan oferuje np. dodatkowe zabezpieczenie dwuskładnikowe, które można dodać do swojego konta. Jak to zrobić? To proste. Wystarczy pobrać aplikację Google Authenticator z App Store lub Google Play i zeskanować specjalny QRkod dostępny w zakładce “Dwuskładnikowe uwierzytelnienie” w ustawieniach konta. Na końcu podajemy kod wygenerowany w aplikacji w rubrykę poniżej kodu QR na naszym koncie.
Dzięki temu dostęp do naszego konta na Bitcan będzie utrudniony — zaloguje się na nie tylko ta osoba, która będzie nie tylko znała nasz login i hasło, ale też mająca dostęp do aplikacji Google Authenticator, która przy każdym logowaniu generuje unikalny kod — dodatkowy klucz do naszego konta.
Strzeż kluczy prywatnych jak oka w głowie
Aplikację Google Authenticator pomoże jednak zabezpieczyć konto na giełdzie czy kantorze z kryptowalutami. Zawsze przypominamy Wam jednak, by nie trzymać kryptowalut na tego typu platformach, ale na własnych portfelach.
Fundamentem bezpieczeństwa kryptowalut jest dostęp do klucza prywatnego bitcoina czy innych cyfrowych walut. Musimy więc pamiętać, by nigdy nikomu nie przekazywać tego typu danych osobom trzecim poza tymi, do których mamy bezwzględne zaufanie.
Inne porady
Inne porady dot. bezpieczeństwa naszych środków na rynku kryptowalut przypominają już standardowe rady związane z bezpieczeństwem w sieci.
Pamiętajcie więc, by nie klikać w linki, które otrzymujemy np. w mailach czy SMS-ach. Dotyczy to zwłaszcza tych wiadomości, które przesłali nam nieznani nam ludzie. Wiadomości te mogą dot. nawet samej kryptowaluty bitcoin. Oszuści mogą np. próbować nam wmówić, że mail dot. naszej „zawieszonej” transakcji (dzięki technologii blockchain tego typu oszustwa łatwo zweryfikować) lub że chcą nam przesłać „darmowe” jednostki bitcoina. Pamiętajcie więc, żeby pozornie łatwy zysk nie przesłonił Wam rozsądku.
Na rynku nadal nierzadko zdarzają się jednak łatwowierni ludzie, którzy dają się okraść hakerom. Przestrzeżcie więc także swoich bliskich i zapoznajcie z zasadami bezpieczeństwa w sieci.