Jak co tydzień powracamy do naszego podsumowania najważniejszych newsów związanych z rynkiem blockchaina.

Milion adresów z min. 1 BTC

Zgodnie z nową analizą Glassnode w sieci bitcoina jest już ponad 1 mln adresów z minimum jednym BTC. Mało tego, okazało się, że w czasie zeszłorocznej bessy inwestorzy chętnie kupowali kryptowaluty. Zakupy nasiliły się po krachu w czerwcu i po upadku FTX, który także rozpoczął ostatnią falę bessowych spadków.

Z kolei badanie CoinGlass wykazało, że z około 19 milionów bitcoinów, które dotąd zostały wykopane, 1,89 miliona jest przechowywanych na scentralizowanych giełdach. Aż 3 miliony BTC zostało zaś „utraconych na zawsze”, czyli na stałe pomniejszają całkowitą podaż bitcoina.

Źródło: Twitter, CoinGlass

Ministrowie finansów UE są w kwestii MiCA na „tak”

Ministrowie finansów krajów Unii Europejskiej przegłosowali w tym tygodniu MiCA, czyli pakiet regulacji dot. rynku kryptowalut. Oprócz niego zatwierdzono rozporządzenie w sprawie informacji towarzyszących transferom funduszy i niektórych aktywów kryptowalutowych.

MiCA, by stać się prawem, musi teraz zostać opublikowane w Dzienniku Urzędowym UE. Wejdzie w życie rok po tym fakcie, czyli w połowie 2024 r. Dla rynku kryptowalut to ważna informacja, bowiem oznacza to, że za rok UE zagwarantuje nam jasne regulacje prawne, co powinno pomóc w rozwoju branży.

Więcej na temat MiCA przeczytacie tutaj.

Źródło: consilium.europa.eu

G7 chcą regulacji rynku

Skoro jesteśmy przy temacie regulacji, musimy wejść na temat tego, co robią państwa G7. W czasie spotkania w Japonii liderzy krajów członkowskich dyskutowali na temat CBDC i regulacji rynku kryptowalut. Grupa chce przyspieszenia prac nad regulacjami. Do tego wspiera rozwój CBDC, choć w komunikacie dodano, że konieczne są jeszcze dokładne analizy tej kwestii.

Co może zainteresować niemal każdego użytkownika kryptowalut, państwa G7 chcą się skoncentrować na regulacjach, które nakładają od każdej instytucji finansowej przetwarzającej transakcje wyrażone w kryptowalutach o wartości przekraczającej 3000 USD zbierania i ujawniania danych adresata i nadawcy (imienia i nazwiska oraz adresu zam.).

Źródło: consilium.europa.eu

W SEC doszło do rozłamu?

Ciekawą sytuację mamy zaś w SEC. Amerykańska komisja, która nadzoruje rynek giełd i papierów wartościowych, nadal uderza w kolejne firmy z rynku kryptowalut. Tyle że niedawno odcięła się od opinii swojego przewodniczącego, Gary’ego Genslera, który uważa m.in., że większość kryptowalut to papiery wartościowe.

Zacznijmy od tego, że rynek w USA obserwuje spór na linii Coinbase-SEC. Giełda domaga się od Komisji, by ta przygotowała regulacje rynku kryptowalut. Urzędnicy odpowiedzieli, że nie są w stanie szybko przygotować przepisów, dodając też, że jest to zadanie Kongresu, a nie ich. Zastanawia jednak coś innego. Jak wskazał Paul Grewal, dyrektor ds. prawnych Coinbase, „SEC [w odpowiedzi adresowanej do giełdy] stwierdziło również, że publiczne oświadczenia przewodniczącego Genslera nie są formalnymi wytycznymi ani oświadczeniami dotyczącymi polityki SEC i opinia publiczna nie może na nich polegać jako takich”.

Jak więc widać, w USA nadal trwa kryptowalutowo-prawna telenowela. Tyle że teraz mamy ciekawy zwrot akcji. Wiele wskazuje, że nie tylko rynek blockchaina ma już dosyć kontrowersyjnych medialnych wypowiedzi Genslera.

Źródło: storage.courtlistener.com