Jeden bitcoin (BTC) kosztuje w tym momencie ponad 28 tys. dol., czyli o 70% więcej niż na początku roku. Chociaż walczy w tym momencie z lokalnym oporem, to analiza on-chain sugeruje, że ma jeszcze trochę miejsca do wzrostów, zmierzając w kierunku 33 tys. dol. Dla BTC byłyby to najwyższe pułapy cenowe od maja ubiegłego roku.

• Opór techniczny na wykresie BTC/USD zlokalizowany jest na poziomie 29 tysięcy dolarów.
• Analiza on-chain wskazuje jednak na model Realized Price-to-Liveliness Ratio, który wycenia bitcoina na ponad 33 tysiące dolarów.
• Rynek znajduje się obecnie w fazie przejściowej, w której zazwyczaj zmierza w kierunku wartości wyznaczanej przez wspomniany model.

Analiza techniczna bitcoina: konsolidacja i co dalej?

Zaczynając od czysto technicznego spojrzenia na wykres bitcoina widzimy na nim, że cena utknęła w konsolidacji pomiędzy poziomem 26 500 dolarów (maksima z 14 marca), a poziomem 28 500 – 29 000 dolarów (dołki z maja 2022 roku). 

Nawet jeżeli bitcoinowi nie uda się pokonać w krótkim terminie tego poziomu i zrealizowałby się scenariusz korekty spadkowej, wtedy kryptowaluta i tak ma przed sobą sporo potencjalnych punktów obrony i/lub odbicia.

Jak widać na poniższym wykresie wyjście z konsolidacji dołem, mogłoby się zatrzymać na 25 250 dolarów (maksima z lutego), 24 000 dolarów (szczyty z przełomu stycznia i lutego), 21 350 dolarów (dołki z lutego) lub psychologicznym poziomie 20 000 dolarów.

• 

Źródło: Tradingview.com

Każde z tych zejść byłoby okazją do ponownej akumulacji BTC, czyli zakupienia większych jego ilości po bardziej atrakcyjnej cenie. Szczególnie, że analiza on-chain sugeruje, że do naprawdę silnego oporu cały czas brakuje nam kilku tysięcy dolarów.

Analiza on-chain BTC: opór dopiero na 33 tys. dol

Portal analityczny Glassnode zwraca uwagę na dwa modele wyceny bitcoina: pierwszy z nich to Realized Price, który wynosi obecnie 19,8 tys. dol. pokrywając się niemal w punkt z marcowymi dołkami, drugi to natomiast Realized Price-to-Liveliness Ratio, który obecnie porusza się nad ceną spot, na poziomie 33,2 tys. dol.

• Dolną granicę konsolidacji na poniższym wykresie wyznacza cena zrealizowana (kolor niebieski) odpowiada średniej cenie nabycia on-chain wszystkich monet dostępnych w obiegu.
• Górną granicę wyznacza wskaźnik Realized Price-to-Liveliness Ratio (kolor pomarańczowy) będący wariantem ceny zrealizowanej, który uwzględnia względny stopień aktywności monet w łańcuchu.

Ocena poprzednich okresów, w których rynek wychodzi z przedłużających się trendów niedźwiedzia spadkowych (niebieski) w trend przejściowy (pomarańczowy) pokazuje wiele podobieństw do obecnej struktury. 

• 

Po długim czasie trendu niedźwiedzia, rynek znowu znalazł się w fazie przejściowej. W tym czasie cena zmierza do modelu cenowego Realized Price-to-Liveliness Ratio. Źródło: Glassnode

Co czeka BTC?

Inne wskaźniki on-chain wskazują dodatkowo, że po okresie dystrybucji części zysków zrealizowanych od początku roku, rynek znowu wchodzi w fazę akumulacji, która jest szczególnie widoczna wśród większych podmiotów, ale również rozlewa się na mniejszych posiadaczy BTC. Co więcej, średnia pozycja HODL-erów, czyli osób wierzących w długoterminową wartość bitcoina, zwiększa się obecnie w ujęciu netto o około 35,5 tys. bitcoinów miesięcznie.

Bitcoin zyskuje między innymi na fakcie, że doszło do znacznej redukcji podaży na rynku stablecoinów, których ilość skurczyła się o 22% w porównaniu do szczytu sprzed roku. Jest to spowodowane zamieszaniem regulacyjnym wokół tego rynku i chociaż może nieść one negatywne konsekwencje dla całej branży w długim terminie, to jak na razie sprzyja wzrostowi aktywności na bitcoinie, a także podbiciu jego ceny.

Jeżeli bitcoin pokona poziom 29 tys. dol. na wykresie cenowym spot, to podejście do maksimów z maja w okolicach 32 tys. dol. i ostatecznie do 33 tys. dol. prognozowanych przez Glassnode, wydaje się jedynie formalnością.