Bitcoin (BTC) jest najstarszą oraz największą kryptowalutą, która w gronie kilku tysięcy innych cyfrowych aktywów odpowiada za ponad 50% wartości całego rynku mającego być coraz istotniejszą alternatywą dla świata tradycyjnych finansów. Osoby inwestujące w BTC często zadają sobie pytanie: „co dalej z Bitcoinem” szukając odpowiedzi na to jak zmieniać może się jego cena w przyszłości oraz rosnąć adopcja jako codziennego środka płatniczego.

Ile będzie kosztował Biotcoin. Co dalej z wyceną popularnego aktywa?

Popularny kryptowalutowy analityk o pseudonimie PlanB, który jest autorem modelu stock-to-flow jest zdania, że do końca 2021 roku cena jednego Bitcoina osiągnie pułap 100 tysięcy dolarów. Po raz pierwszy model o skróconej nazwie S2F został zaprezentowany w marcu 2019 roku, a jego zaktualizowana wersja pojawiła się w kwietniu bieżącego roku.

Model bazuje na założeniu, że Bitcoin podobnie jak złoto jest towarem o dużym niedoborze wraz z upływem czasu (w związku ze swoją ograniczoną podażą). Niedobór ten obliczany jest: S2F = S/F gdzie „S” oznacza „stock” a „F” oznacza „flow”. S odnosi się do obecnych rezerw danego dobra, F natomiast do jego rocznej produkcji. Złoto posiada jeden z najwyższych współczynników niedoboru (czy też rzadkości), który według tej formuły wynosi 62. Oznacza to, że potrzeba kolejnych 62 lat, aby osiągnąć obecne poziomy produkcyjne.

Współczynnik dla Bitcoina wynosi 25, co stawia go pomiędzy srebrem oraz złotem i w ścisłej czołówce rzadkich aktywów, których wartość powinna wzrastać wraz z upływem czasu. Obecny model S2F zaprezentowany został na poniższym wykresie i sugeruje wzrost ceny w okolice 100 tysięcy dolarów:

Źródło: PlanB

Co więcej, model S2F sugeruje, że w kolejnej fazie wzrostu BTC, pomiędzy latami 2021-2024, współczynnik modelowy (po następnym halvingu) wzrośnie do 56 zwiększając wartość Bitcoina do 5,5 biliona dolarów. Miałoby to oznaczać, że cena jednego BTC wyniesie 288 tysięcy dolarów. Oczywiście pamiętać należy, że to tylko model, nic więcej a cena jednego bitcoina zależy od bardzo wielu czynników.

Adopcja kryptowaluty bitcoin. Co dalej z BTC jako środkiem płatniczym?

Według ekspertów reprezentujących świat tradycyjnych finansów, pandemia koronawirusa wpływa na wzrost adopcji bitcoina oraz innych kryptowalut jako środków płatniczych za zakupy za usługi i towary w sieci. Dzięki coraz popularniejszym bramkom płatniczym użytkownicy mogą płacić swoimi BTC nawet w tych miejscach, które docelowo nie obsługują kryptowalut – wszystko ma miejsce na zasadzie wymiany kursowej tak, jak na rynku walut tradycyjnych.

Bank inwestycyjny DBS w swoim sierpniowym raporcie wskazywał, że wartość płatności kryptowalutowych w 2020 roku powinna wynieść prawie 5 bilionów dolarów, a w 2024 roku sięgnąć już 8 bilionów dolarów. Za aprecjację odpowiada przede wszystkim rynek azjatycki, a na nim Chiny, realizujące ponad 70% cyfrowych płatności.

Dużym krokiem na przód w tym obszarze jest postępująca adopcja warstwy płatniczej bitcoina o nazwie Lightning Network, która utrzymuje podstawowe założenia bitcoina (brak pośredników i kontrola nad własnymi srodkami), jednocześnie umożliwia płatności nawet poniżej centa w ciągu sekundy. Powstaje w tym obszarze bardzo dużo innowacyjnych produktów i usług.