ApeCoin, czyli kolejny sukces twórców NFT Bored Apes Yacht Club (BAYC)4 min. czytania
Jeżeli interesujesz się rynkiem kryptowalut, z całą pewnością słyszałeś o fenomenie niezamiennych tokenów (czyli NTF). Jednym z ich flagowych projektów kolekcjonerskich jest seria Bored Apes Yacht Club (BAYC). Obecnie za nabycie jednej cyfrowej małpy trzeba zapłacić niemal 118 ETH, czyli ponad 365 tysięcy USD! Twórcy projektu postanowili pójść o krok dalej i wykorzystać popularność swojego NFT tworząc autorski token ApeCoin (APE). Jego wartość od chwili pojawienia się na rynku gwałtownie rośnie.
- Łączna wartość ekosystemu BAYC wynosi obecnie 3,6 miliarda polskich złotych
- Najdroższe małpy sprzedawane są za miliony dolarów, w tym token o numerze 8817 wyceniany na 3,4 mln dol.
- Na fali popularność BAYC powstał ApeCoin, który rośnie od swojego debiutu na głównych giełdach już o kilkaset procent.
ApeCoin zapowiada „land drop” w metaverse. Cena tokenu gwałtownie w górę
Cena ApeCoin (APE) gwałtownie wzrosła w związku z oczekiwaniami, że stanie się on głównym tokenem płatniczym w nadchodzącej sprzedaży ziemi (tzw. land drop) w ramach ekosystemu metaverse.
Cena APE wzrosła o prawie 28% w ciągu jednego dnia, osiągając ponad 17 dolarów za token w dniu 20 kwietnia. Rajd był częścią odbicia od trzydniowych minimów poniżej 11 dolarów, co przyniosło 55% zysku.
ApeCoin na wykresie dziennym. Od wejścia na giełdę Binance rośnie o ponad 1600%. Źródło: Tradingview.com
Plotka krążąca w mediach społecznościowych od 18 kwietnia sugerowała, że właściciele NFT Bored Ape Yacht Club (BAYC) i Mutant Ape Yacht Club (MAYC) będą mogli otrzymać wirtualne ziemie na platformie metaverse „Otherside” firmy Yuga Labs.
Otherside będzie grą MMORPG, w której gracze wykorzystają swoje NFT jako awatary lub postacie. Z ujawnionego planu inwestycyjnego wynika, że Yuga Labs chce zarobić 178 milionów dolarów dzięki sprzedaży wirtualnych ziem, a APE będzie tokenem służącym do przetwarzania tych zakupów.
Niektórzy posiadacze BAYC NFT twierdzą, że Yuga Labs sprzeda wirtualne ziemie Otherside w drodze aukcji holenderskiej. W ten sposób firma mogłaby ustalić minimalną ofertę na poziomie 600 APE, czyli około 10 700 dolarów według obecnych cen.
Biorąc pod uwagę ten istotny przypadek praktycznego użycia, popyt na ApeCoin może wzrosnąć, co częściowe tłumaczy wzrosty kryptowaluty w trakcie ostatnich sesji.
Posiadanie BAYC „ponownie” się opłaci
Osoby, którym udało się zakupić tokeny NFT BAYC gdy te były jeszcze relatywne tanie (ceny były bliższe kilku tysięcy lub zaledwie kilkuset dolarów) zyskały nie tylko ogromne stopy zwrotu z samych cyfrowych tokenów, ale również z emisji ApeCoinów.
Każdy posiadacz wirtualnej małpy otrzymał w ramach początkowego zrzutu 10 tys. ApeCoinów, które pod koniec marca były warte 150 tys. dol. Obecnie ich wycena wzrosła do 170 tys. dol. Teraz swoje APE będą mogli wykorzystać do zakupu wirtualnych ziem w metaverse, których wartość w czasie również dynamicznie rośnie.
ApeCoin wyemitowany na blockchainie Ethereum (standard ERC-20) jest obecnie 32. kryptowalutą w rankingu pod względem łącznej kapitalizacji, która wynosi niespełna 5 miliardów dolarów. Gdyby pełna podaż znajdowała się w obiegu, wtedy kapitalizacja ta sięgać mogłaby nawet 17 miliardów dolarów. Łączna podaż sieci ma być zablokowana na poziomie 1 miliarda tokenów, jak na razie w obiegu znajduje się natomiast 28% tej wartości.
Co ciekawe, gdy APE debiutował na giełdzie Binance 17 marca, ceny otwarcia zaczynały się od 1 dolara. Obecnie wartość jest wyższa o ponad 1600%. Spekulacyjna mania w pierwszym dniu notowań spowodowała natomiast, że przez chwilę ApeCoiny były sprzedawane nawet po rekordowe 28 dol.