Chociaż na przestrzeni 2019 Bitcoin zyskiwał około 90%, to nadal daleko mu do rekordowych poziomów z grudnia 2017, czy też chociażby z połowy ubiegłego roku. W momencie gdy inwestorzy zadają sobie pytanie kiedy Bitcoin odbije, nerwowo patrząc na wykresy, warto zapoznać się z informacjami dotyczącymi właściwego zarządzania ryzykiem oraz stresem, aby panicznie nie odświeżać wykresów co kilkanaście minut, unikając tym samym pochopnych i nieprzemyślanych decyzji.

Bitcoin, kiedy wzrost? Paniczne pytania osób, które kupiły po wyższych cenach

Wyobraź sobie, że kupiłeś Bitcoina na początku 2019 roku i sprzedałeś swoje udziały w BTC w grudniu – Twoja inwestycja przyniosłaby wtedy niemal 100% zwrotu. Gdybyś jednak na decyzję zakupową zdecydował się dopiero pod koniec czerwca, kiedy za jednego Bitcoina płacono w szczytowym momencie niemal 14 tysięcy dolarów, to straciłbyś połowę zainwestowanych przez siebie środków.

Jeżeli liczyłeś na dalsze wzrosty, te jednak nie nastąpiły, rynek osuwa się, a Ty hołdując zasadzie HOLD nie chcesz wyprzedawać swoich kryptowalut z dużą stratą i panicznie obserwujesz rozwój sytuacji, to musisz wiedzieć, że nie jesteś osamotniony w swoich odczuciach. Jak świat tradingu stary, długi i szeroki, nieudane inwestycje trafiały się ludziom dziesiątki tysięcy razy, a tylko i wyłącznie od Twojego podejścia zależy jak poradzisz sobie ze stresem oraz jak będziesz przetwarzał ewentualne porażki.

W związku z faktem, że rynek kryptowalut jest czynny 24 godziny na dobę 365 dni w roku, a ich kupno stało się niezwykle łatwe, ciężko stosować tu szereg zasad znanych z bardziej tradycyjnych rynków, w tym rynku akcji. Indeksy giełdowe, spółki, czy też zwyczajne waluty nie potrafią bowiem spaść lub wzrosnąć o kilkadziesiąt procent w trakcie jednej nocy, co skutecznie potrafi utrudnić spokojny sen (szczególnie przy dużych inwestycjach). Zamiast szukać więc w Internecie wątków „kiedy Bitcoin odbije” lub „Bitcoin kiedy wzrost” staraj się znaleźć sposobów walki ze stresem na kryptowalutowej kolejce górskiej zmieniających się emocji.

Naucz się patrzeć w bok – ciągłe sprawdzanie wykresów jest nieproduktywne

Z całą pewnością znasz to uczucie – jednego dnia cena Bitcoina rośnie o 10% i czujesz euforie, by drugiego spaść o 20% wywołując silny stres. Musisz sobie jednak uświadomić, że o ile nie jesteś day-traderem podejmującym decyzje inwestycyjne w skali jednej doby, kilku godzin lub minut, ciągłe przyglądanie się wykresom będzie jedynie destrukcyjne i bezproduktywne. Kurs BTC potrafi generować niespodziewane jednodniowe lub nawet kilkudniowe ruchy jednak w skali miesięcy, kwartałów i lat porusza się w mniej lub bardziej wyraźnych trendach.

Doskonały przykład tego było widać od czerwca do grudnia 2019 roku, kiedy występowały pojedyncze sesje ze wzrostami rzędu nawet 16%. W ogólnym rozrachunku Bitcoin zmierzał jednak cały czas na południe w ramach długoterminowego trendu spadkowego:

Krótkoterminowe wahania cen nie powinny Cię przejmować w szczególności gdy liczysz na wzrost wartości BTC w długim terminie (HOLD) wierząc w potencjał stojący za technologią, a nie samą spekulacją. Dla zachowania pewnego spokoju możesz sobie ustalić jednak progi spadków, z którymi czujesz się komfortowo i stwierdzić, że w momencie ich osiągnięcia sprzedajesz część aktywów kryptowalutowych (odkupując je na przykład w momencie gdyby ceny osunęły się jeszcze niżej).

Bitcoin to nie wszystko + mierz siły na zamiary

W świecie inwestycji zawsze chodzi o dywersyfikację. Czy trader walutowy będzie skupiał się jedynie na dolarze gdy na tym brakuje okazji? Zamiast tego zacznie szukać ciekawych alternatyw na innych rynkach, na przykład rynku euro, funta, czy złotego. Podobnie jest w przypadku kryptowalut, których w ekosystemie jest ponad 2 tysiące.

Gdy Bitcoin spada nie zastanawiaj się więc w kółko kiedy nastąpi wzrost, ale próbuj szukać alternatywnych i ciekawych okazji inwestycyjnych również na innych rynkach. Kolejna ważna zasada, która pozwoli Ci spać w nocy i zmniejszyć stres to mierzenie sił na zamiary. Stawianie na szali oszczędności życia albo zaciąganie kredytu żeby kupić Bitcoina na pewno nie są dobrymi pomysłami.

Inwestujesz tyle ile możesz stracić, dzięki temu nawet jeżeli Twoja noga się podwinie, nie będziesz zadręczał się pytaniem „Bitcoin, kiedy wzrost?”