Jak działa koparka ethereum?6 min. czytania

Jak działa koparka ethereum?

W ostatnim czasie dużo mówi się o kopaniu kryptowalut. W przypadku bitcoina (BTC) często zauważa się, że proces ten jest nieekologiczny. Powodem jest fakt, że mining tej kryptowaluty jest oparty na algorytmie Proof-of-Work (PoW). Choć ethereum — druga największa cyfrowa waluta rynku — wkrótce ma przejść na inny sposób kopania (Proof-of-Stake), obecnie również jest wydobywana w oparciu o ten sam model co BTC. Jak więc odbywa się kopanie ETH? Czym jest koparka ethereum? W tym tekście odpowiemy Wam na te pytania.

  • Ethereum można kopać za pomocą kart graficznych, które pełnią rolę koparki kryptowalut.
  • Alternatywą do kopania są ASIC-i, czyli wyspecjalizowane urządzenia do miningu. To koparki o większej wydajności.
  • Każda koparka musi zostać podłączona do sieci Ethereum za pomocą specjalnego oprogramowania.
  • Kryptowaluty można także kopać metodą „w chmurze” lub za pomocą systemu operacyjnego Android.

Koparka ethereum

Jak kopać ETH? To proste. Wystarczy podłączyć swój komputer do specjalnego oprogramowania, które służy do miningu. Tak, Wasz sprzęt to w pewnym sensie koparka kryptowalut.

Fundamentem kopania ethereum jest karta graficzna (GPU)  lub wyspecjalizowane do tego zadania układy scalone — ASIC. Podsumowując, koparka kryptowalut może mieć dwie formy: GPU lub ASIC.

Niektóre z kryptowalut można też kopać za pomocą CPU — procesora.

Koparka kryptowalut na co zwrócić uwagę przy wyborze?

Na co zwrócić uwagę przy wyborze koparki kryptowalut? Przede wszystkim na jej wydajność i moc. To bardzo ważne, bowiem w obecnej sytuacji konkurencja na rynku miningu jest już tak duża, że w wyścigu o to, kto wykopie ETH, ważna jest wspomniana moc koparki. Innymi słowy, kopanie przypomina wojnę kart graficznych i ASIC-ów, w której wygrywają najbardziej wydajne urządzenia.

Jaki mining pool wybrać?

Wybór koparki to jednak nie wszystko. Do tego dochodzi wybór mining poola.

Mining pool przypomina spółdzielnię, która zrzesza daną grupę zawodową. W jej ramach siły łączy wielu górników. Wszyscy oni kopią jednocześnie ten sam blok w sieci ETH. Tym samym zwiększają swoje szanse na zdobycie nagrody w postaci kryptowaluty. 

By lepiej to zrozumieć, warto ponownie porównać to do czegoś nam bliższego. Kopanie za pomocą mining poola przypomina walkę stada małych ryb z wielkim rekinem.

Gdy ostatecznie nasze „stado małych ryb” wykopie wspólnie kolejny blok w sieci ETH, nagroda za to jest rozdzielana pomiędzy każdego górnika, jaki brał udział w procesie. Procent „zdobyczy” jest uzależniony od wydajności urządzenia, jakim posługiwał się górnik.

Warunki podziału nagród mogą jednak się różnić. Przed wyborem mining poola należy więc wybrać taki, jaki nam odpowiada i wydaje się najbardziej opłacalny.

Kolejne kroki klient i sterowniki

To nadal nie koniec. Kolejnym krokiem jest zainstalowanie najnowszych sterowników. Nie ma w tym niczego skomplikowanego. Jeśli posiadacie np. kartę graficzną AMD, musicie pobrać je za pomocą strony internetowej.

Następnie konieczna jest instalacja klienta — specjalnej aplikacji, który służy do kopania i dołączenia do sieci Ethereum. Klient jest więc „duszą” takiego urządzenia jak koparka kryptowalut.

Najpopularniejszymi klientami są: Parity, Claymore Miner, MinerGate, NiceHash i WinEth.

Jak pobrać oprogramowanie? To także proste zadanie — podobnie jak w przypadku sterowników. Wystarczy ściągnąć je z dedykowanych stron internetowych.

Portfel do miningu

Należy także pamiętać o tym, że do naszego kombo do kopania kryptowalut musimy dodać portfel na nie. W przypadku ethereum polecamy MyEtherwallet, najpopularniejszą tego typu aplikację do generowania i przechowywania cyfrowych walut. 

To na nasz portfel będą wysyłane wykopane ETH.

Jak kopać?

Samo kopanie nie jest w praktyce — patrząc na nie z perspektywy użytkownika — trudne. W zależności od programu wymaga paru kliknięć.

Czasami zdarzają się programy trudniejsze do obsługi, które wymagają samodzielnego tworzenia plików .BAT. To także nie jest jednak zadaniem trudnym, bowiem w sieci można znaleźć instrukcje, jak to robić. Niektóre programy same podpowiadają, jak wykonać tego typu czynność.

Sprawdzanie, czy kopanie „działa”, też nie jest trudne. Wystarczy sprawdzać np. stan naszego portfela, który „podpinamy” pod koparki. Jeśli pojawiają się w nim kryptowaluty świadczy to, że system funkcjonuje we właściwy sposób.

Ile czasu potrzebuje koparka kryptowalut, by wykopać pierwsze cyfrowe waluty?

Na powyższe pytanie pomoże nam odpowiedzieć kalkulator opłacalności kopania kryptowalut. Przykładowy kalkulator znajdziecie tutaj.

W procesie liczą się przede wszystkim wydajności koparek. Może się np. okazać, że jedno ETH będziemy kopać kilkadziesiąt dni. W przyszłości może być to nawet dłużej, bowiem konkurencja na tym rynku rośnie i zapewne będzie rosła wraz ze wzrostem popularności Ethereum.

Kopanie w chmurze

Koparki można zastąpić też kopaniem za pomocą specjalnych systemów w chmurze.

To ciekawa alternatywa dla osób, które nie posiadają kart graficznych o wysokiej wydajności i mocy.

Skoro jednak kopanie w chmurze jest tańsze pod kątem inwestycji (nie trzeba kupować GPU ani ASIC), dlaczego cały rynek nie przestawia się na taki model? Zacznijmy od wyjaśnienia, na czym polega mining bez koparki.

Osoby kopiące w chmurze inwestują tak naprawdę w firmę miningową. Ta zebrane tak środki inwestuje w moc hashowania, ale też utrzymanie i zakup koparek. Przypomina to więc inwestowanie w kopalnie złota. 

Wadą jest to, że nie mamy bezpośredniej kontroli nad sprzętem, co z kolei wiąże się z pewnym ryzykiem.

Warto pamiętać, że na rynku funkcjonują też oszuści, którzy starają się zbierać od inwestorów środki na zakup kart graficznych, a następnie znikają z tak zebranymi pieniędzmi lub nie wypłacają wykopanej krypowaluty osobom, które im zaufały.

Czy wiesz, że…

Hakerzy nie próżnują nawet na rynku miningu. Przykładowo w 2018 r. w sieci pojawił się wirus Smominru, który infekował komputery ofiar i zmuszał je do kopania kryptowalut w tle. Użytkownik nie wiedział nawet, że jego sprzęt służy cyberprzestępcom jako koparka.

Szacuje się, że hakerzy zarobili na programie ponad 3 mln USD i zainfekowali ponad pół miliona urządzeń głównie w Rosji, Indiach i na Tajwanie.

Jak kopać kryptowaluty na Androidzie?

Nie tylko koparka GPU lub ASIC umożliwia kopanie ETH. Alternatywą dla koparki są też urządzenia z Androidem. Trzeba jednak przyznać, że to mniej wydajne rozwiązanie, bowiem telefony nie cechują się tak dużą mocą obliczeniową, co wyspecjalizowane w tym celu koparki. Aplikacje miningowe zostały też zakazane przez Google.

Kopać czy nie kopać oto jest pytanie

Powstaje więc pytanie, czy kopanie ETH jest opłacalne, czy nie lepiej po prostu kupić kryptowalutę na giełdzie lub w kantorze.

W przypadku ETH sprawa jest bardziej skomplikowana niż BTC. Powodem jest to, że sieć Ethereum ma przejść w przyszłym roku na kopanie oparte na algorytmie Proof-of-Stake (PoS). Musimy więc tak skalkulować inwestycje w koparki, by zwróciła się nam ona w skali paru miesięcy (chyba, że przejście na PoS się opóźni, co jest możliwe).

Kolejna kwestia to fakt, że dziś na rynku miningu panuje już duża konkurencja, więc pojedynczy górnik ma mniejsze szanse na sukces niż jeszcze parę lat temu.

Ważnym czynnikiem jest też dostęp do taniej energii elektrycznej.

Podsumowując: inwestycja w koparki ETH to poważna decyzja i warta dokładnej analizy. Przy sprzyjających okolicznościach może się jednak okazać dobrym pomysłem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *