Kiedy Bitcoin halving?3 min. czytania
Podział nagrody za wydobyty blok w sieci Bitcoina (z ang. halving) to wydarzenie, które ma miejsce średnio co cztery lata i do tej pory rynek był jego świadkiem dwukrotnie. Podczas najbliższego halvingu, który będzie miał miejsce najprawdopodobniej 12 maja 2020 roku, wartość dotychczasowej nagrody dla górników za wydobycie bloku zostanie zredukowana z 12,5 BTC do 6,25 BTC.
Bitcoin halving już w maju. Inwestorzy czekają na wzrost cen Bitcoina
Sama definicja Bitcoin halvingu oraz jej moment nie jest niczym skomplikowanym w zrozumieniu oraz określeniu. Nagroda za wydobyte bloki jest zmniejszana co 210 tysięcy wydobytych bloków, a średni czas generacji bloku to 10 minut, więc z dużym prawdopodobieństwem można szacować, w którym dniu miejsce będzie miał kolejny halving (według obecnych założeń ma to być 12 maja).
Oprócz podstawowej definicji oraz daty warto jednak również zrozumieć jaki jest cel samego halvingu, jak wpływa na inflację w sieci Bitcoina oraz potencjalny wzrost cen tokenów znajdujących się w obiegu.
Fakt, że na rynek może trafić 21 milionów Bitcoin sprawia, że BTC jest aktywem deflacyjnym, w odróżnieniu na przykład od złotego i dolara, które zawsze mogą zostać dodrukowane. Gdyby jednak górnicy mogli w nieograniczony sposób wydobywać BTC do czasu osiągnięcia maksymalnego pułapu cyrkulacji, wpłynęłoby to na wzrost podaży mogąc przełożyć się na załamanie cen. W związku z tym od samego początku w kodzie Bitcoina został zaimplementowany mechanizm halvingu, służący monitorowaniu podaży.
Według obecnych estymacji, ostatni Bitcoin zostanie wydobyty po 64. halvingu w okolicach 2140 roku. Po tym gdy górnicy wydobędą ostatniego BTC, ich wynagrodzenie będzie w pełni oparte na prowizjach transakcyjnych, a nie na (jak do tej pory) również nagrodach za blok.
Co się dzieje gdy następuje Bitcoin halving?
W związku z faktem, że sieć BTC do tej pory była świadkiem dwóch halvingów, można na ich podstawie prognozować, co przyniesie trzeci halving. Po podziale nagrody za wydobycie bloku w 2012 roku w przeciągu pierwszych dwóch tygodni zaobserwowano spadek hashrate, jednak 180 dni później jego wartość była ponad dwukrotnie wyższa, podobnie jak cena samego BTC. W pierwszej reakcji na podział spadała również opłacalność miningu, odbijając jednak znacznie w trakcie kolejnych czterech miesięcy.
Halving z 2016 roku przyniósł podobny efekt: początkowy spadek hashrate i jego ponad dwukrotny wzrost po upływie 6 miesięcy. Znacząca różnica dotyczyła jednak opłacalności wydobycia – od tego czasu kopanie Bitcoina nie jest już tak zyskownym zajęciem.
Z kolei podczas halvingu zaplanowanego na 2020 rok pod uwagę należy wziąć fakt, że rynek wygląda całkowicie inaczej niż 4 lata temu. Pojawiły się na nim kontrakty futures, wiele funduszy inwestycyjnych oraz gracze instytucjonalni, a dzienne obroty są zdecydowanie wyższe niż kiedykolwiek w historii. Sam spadek wartości nagrody za wydobyty blok do poziomu 6,25 BTC może nie mieć już więc tak dużego znaczenia jak spadki z 2012 oraz 2016, kiedy rynek był o wiele bardziej uzależniony od wolumenów wydobycia Bitcoinów.