Analizujemy sytuację na rynku bitcoina5 min. czytania
Bitcoin pozostaje słaby, silne ręce jednak nadal trzymają swoje BTC i nie chcą puścić.
Pomimo tego, że bitcoin kosztuje poniżej 50 tys. dol., HODL-erzy cały czas wierzą w jego długoterminowe wzrosty.
Charakterystycznym zachowaniem wśród inwestorów, które odcisnęło swoje wyraźne na rynku bitcoina w 2021 roku jest niemal bezkrytyczna akumulacja, niezależnie od tego czy bitcoin (BTC) testuje historyczne maksima, czy też (tak jak obecnie) porusza się w okolicach średnioterminowych dołków. Jak zauważa w swojej najnowszej analizie on-chain firma Glassnode, pomimo słabości kryptowaluty w ostatnich tygodniach, jej długoterminowi posiadacze (tzw. HODL-erzy), nie mają zamiaru realizować zysków (i/lub ograniczać strat).
- Wskaźnik niepłynnej podaży pokazuje, że HODL-erzy absorbują sporą ilość emitowanych każdego dnia monet, korzystając z niskich cen
- Tani BTC nie wraca na giełdy, tylko od razu trafia do zimnych portfeli, a taki ruch obserwowany jest nieprzerwanie od połowy listopada
- Coraz większy udział w HODL-owaniu mają również górnicy, którzy jeszcze do niedawna byli uważani głównie za podmioty wywierające presję na sprzedaż
HODL-erzy absorbują sporą ilość bitcoinów, wynika ze wskaźnika niepłynnej podaży
Illiquid Supply, czyli niepłynna podaż, to wskaźnik śledzący ilość bitcoinów trzymanych przez inwestorów, którzy częściej kupują niż wydają BTC (ponad 75% realizowanych przez nich transakcji to wpływy).
– Podaż będąca w posiadaniu tych niepłynnych, uśpionych podmiotów wyprzedawała się w maju wraz z dużą częścią rynku. Od tego czasu utrzymują one jednak stały nacisk na wzmożoną akumulację, a obecnie wchodzą w posiadanie monet w tempie ponad trzykrotności dziennej emisji monet – komentuje Glassnode.
Innymi słowy, silne ręce absorbuje podaż w tempie ponad 3,4-krotnie wyższym niż tempo wydobycia nowych monet każdego dnia.
Niepłynna podaż w stosunku do emisji nowych tokenów na rynku bitcoina. Podaż HODL-erów przekracza emisję 3,4x. Źródło: Glassnode
Czy wiesz, że…
Do tej pory wydobyto 90% wszystkich bitcoinów z 21 milionów, które mają trafić na rynek. Pozyskanie pozostałych 10% będzie trwało jednak o wiele dłużej i może zająć następne 119 lat. Według obecnych wyliczeń ostatni BTC trafi na rynek w 2140 roku.
Bitcoiny masowo odpływają z giełd kryptowalutowych
Silne ręce to nie jedyny powód odciągający BTC od potencjalnych nabywców. Po dużym impulsie wpłat na zcentralizowane giełdy kryptowalutowe w maju (ponad 30 mln dol. w ciągu 14 dni), BTC był systematycznie wycofywany do zimnych portfeli (tzw. cold walletów) w miesiącach następujących po rozrysowaniu na wykresie letnich minimów.
– Poniższy wykres pokazuje wolumen transferu netto do/z wszystkich giełd, który jest różnicą pomiędzy wszystkimi depozytami i wszystkimi wypłatami w przeliczeniu na USD. Początkowe maksimum wszech czasów pod koniec października przyniosło około 100 mln USD napływu, ale w kolejnych tygodniach dominował stały odpływ z giełd, osiągając średnie wartości od 150 do 175 mln w ujęciu 14-dniowym – wyjaśnia Glassnode.
Słabość cen nie wywołała jak dotąd odwrócenia tego trendu i odpływ jest kontynuowany:
Transfery netto bitcoina z giełd i na giełdy, średnia 14-dniowa. Od czasu utworzenia szczytu cenowego przez BTC w połowie listopada, obserwowany jest silny odpływ środków z giełd do zimnych portfeli. Źródło: Glassnode
Nawet górnicy HODL-ują bitcoina i nie chcą go sprzedawać
Jedną z grup, która nie posiada zbyt dobrej reputacji jeżeli chodzi o HODL-owanie bitcoina są górnicy kryptowalutowi, którzy od początku istnienia sieci BTC znajdowali się po stronie, która tworzyła presję sprzedażową. Ostatnie dwa lata pokazują jednak, że wraz ze wzrostem średnich wartości bitcoina, ich potrzeba wyprzedaży bieżącego urobku zaczęła wyraźnie spadać.
– W ciągu ostatnich dwóch lat, zachowanie górników przeszło transformację. Nowsze, bardziej wydajne chipy zwiększyły efektywność operacyjną, a ekspansja górników w Ameryce Północnej dała wielu z nich dostęp do kapitału operacyjnego poprzez tani kredyt i kapitał korporacyjny. Typowy górnik w 2021 roku jest bardziej odporny niż jego poprzednicy – analizuje Glassnode.
Wyraźna zmiana zaszła w 2019 roku. Właśnie od wtedy górnicy deponują więcej z pozyskanych BTC w portfelach długoterminowych. Poniższy wykres pokazuje 90-dniową sumę wolumenu Miner Netflow (przepływu netto wśród górników w dolarach) jako procent udziału w łącznej kapitalizacji rynkowej.
Przepływy netto wśród górników jako procent rynkowej kapitalizacji, suma 90-dniowa. Od 2 lat górnicy głównie HODL-ują swoje bitcoiny.
Jeśli górnicy ewoluują w kierunku stania się pełnoprawnymi HODL-erami, wtedy pozyskiwanie nowych BTC w przyszłości może stać się niezwykle trudne.