W tym szczególnym tygodniu wracamy do Was z nową porcją newsów. Dziś skoncentrujemy się na tym, dlaczego kurs bitcoina znalazł się na tak niskim poziomie, na jakim jest obecnie.

Fed podwyższa stopy procentowe

Kurs bitcoina spadł do okolic 20 000 USD. Niewiele brakowało, by przebił więc poziom ATH z poprzedniej bańki, z 2017 r. Dlaczego kryptowaluta spadła tak nisko?

Powodem było nerwowe wyczekiwanie rynku na decyzję Fedu. Bank centralny USA miał podnieść stopy procentowe.

I faktycznie, 15 czerwca o 20:00 Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) podniósł stopy procentowe o aż 75 pb., do poziomu 1,50-1,75%. Warto dodać, że to pierwsza tak wysoka podwyżka od 28 lat.

„Komitet zdecydował się podnieść przedział stopy funduszy federalnych do 1,50-1,75% i oczekuje, że dalsze podwyżki będą właściwe. Dodatkowo Komitet będzie kontynuował redukcję swojego portfela obligacji skarbowych i hipotecznych. Komitet jest silnie zdeterminowany, aby przywrócić inflację do 2-procentowego celu”

– czytamy w czerwcowym komunikacie FOMC.

Po ogłoszeniu podwyżki bitcoin zaczął drożeć. Dlaczego? Zapewne decyzja Fedu była już w cenie kryptowaluty. Możliwe też, że inwestorzy spodziewali się jeszcze gorszych wiadomości.

Źródło: Twitter

MicroStrategy uspokaja

Kolejnym czynnikiem, który psuł nastroje rynkowe, była informacja o tym, że spółka MicroStrategy, obecnie jedna z największych korporacji, które posiadają bitcoiny, może chcieć sprzedać swoje cyfrowe aktywa. Powodem miały być spadki i to, że kredyt, za który firma nabyła kryptowaluty, wymagałby uzupełnienia depozytu – także w związku z krachem bitcoina.

Rynek szybko uspokoił CEO firmy, Michael Saylor.

Kiedy MicroStrategy przyjęło strategię dot. #bitcoina, przewidziało zmienność [kursu] i ustrukturyzowało swój bilans tak, aby można było kontynuować #HODL pomimo spadków

– napisał na Twitterze.

MicroStrategy ma pożyczkę terminową w wysokości 205 mln USD i musi utrzymać 410 mln USD jako zabezpieczenie. MSTR [MicroStrategy] ma 115 109 BTC, które może zadeklarować

– wyjaśnił Saylor w innym poście.

Jeśli cena #BTC spadnie poniżej 3 562 USD, firma jest w stanie przedłożyć [bankowi] inne zabezpieczenie

– dodał.

Z pewnością jego słowa uspokoiły część inwestorów.

Źródło: Twitter

Indeks strachu i chciwości najniżej od 2020 roku

By zobrazować nastroje, jakie panują na rynku kryptowalut w poszczególnych okresach, kilka lat temu stworzono Bitcoin Fear nad Greed Index. Teraz pokazał on wartość 7. To najniżej od 2020 r. Oznacza to skrajny strach.

Indeks bada nastroje w social mediach, na giełdach i ogólnie sprawdza, jaki jest stosunek inwestorów do kryptowalut.

Tak skrajnie niski poziom indeksu sugeruje dołek lub to, że jesteśmy blisko jego wyrysowania.

Źródło: Twitter

Kopanie bitcoinów w stanie Nowy Jork jednak nie zostanie zakazane?

Od niedawna w stanie Nowy Jork trwa debata nt. tego, czy władze nie powinny – początkowo na dwa lata – zakazać miningu. Proces kopania kryptowalut byłby możliwy tylko w przypadku algorytmu Proof-of-Stake i Proof-of-Work, ale jedynie wtedy, gdy energia elektryczna do koparek pochodziłaby z odnawialnych źródeł energii. Innymi słowy, politycy chcą zakazać nieekologicznych metod kopania.

Stosowna ustawa przeszła przez senatu stanu, ale gubernator Kathy Hochul jeszcze jej nie podpisała. Przyznała, że zamierza ją analizować przez około pół roku.

Głos w debacie zabrał teraz burmistrz miasta Nowy Jork, Eric Adams. Powiedział w poniedziałek, że zamierza poprosić gubernator o zawetowanie ustawy. Uważa, że nowe przepisy mogą wyrządzić ogromne szkody gospodarcze.

– Zamierzam poprosić gubernator, aby rozważyła zawetowanie ustawy, która stanie na przeszkodzie rozwojowi kryptowalutowej, północnej części stanu – powiedział.

Burmistrz zasugerował też wyznaczenie górnikom odleglejszych terminów na ograniczenie emisji przy kopaniu bitcoinów.

– Dajmy im cel, a nie zakaz – powiedział.

Źródło: Cointelegraph