Czy inwestowanie w bitcoina to dobry pomysł na oszczędzanie na emeryturę?3 min. czytania
Bitcoin jest dziś – mimo sporych spadków na rynku – po ok. 22 500 USD. Pamiętajmy jednak, że nadal mówimy o aktywie, które ponad dekadę temu kosztowało 1 dolara. Czy więc okładanie na emeryturę w kryptowalucie to dobry pomysł?
- Możliwe, że Amerykanie będą mogli inwestować w BTC w ramach programów emerytalnych 401(k).
- Mowa o planach emerytalnych przypominających polskie Pracownicze Programy Kapitałowe.
- Jak na razie długoterminowe inwestowanie w kryptowaluty było bardzo dobrym pomysłem.
Przyszli amerykańscy emeryci będą odkładać bitcoiny?
Firma Fidelity ogłosiła, że pozwoli przyszłym amerykańskim emerytom inwestować w bitcoiny. Operacja byłaby możliwa dzięki programom emerytalnym 401(k).
Czym są wspomniane plany 401(k)? To rodzaj emerytalnego planu oszczędnościowego w Stanach Zjednoczonych, który swoją nazwę wziął od podsekcji prawa podatkowego USA (zatytułowanego Title 26 w Kodeksie Stanów Zjednoczonych). Przepis ten pozwolił pracownikom na odkładanie na swoje osobiste rachunki emerytalne (tworzone przez pracodawców) części wynagrodzenia przed opodatkowaniem. Pracodawcy również mogą wpłacić pieniądze na rachunek pracownika i nie zapłacą od tych pieniędzy podatku dochodowego. Przypomina to więc polskie Pracownicze Programy Kapitałowe.
Warto dodać, że mówimy tu o sporej skali. W 2011 roku około 60% amerykańskich gospodarstw domowych zbliżyło się do wieku emerytalnego mając plan emerytalny 401(k). Dodajmy, że według tego planu pracownik może rozpocząć wycofywanie środków po osiągnięciu wieku 59 lat i 6 miesięcy.
Otwarcie tego typu rynku na bitcoiny byłoby ważnym wydarzeniem.
Co ważne, pomysł spodobał się też niektórym amerykańskim politykom. Senator Tommy Tuberville z Alabamy przygotował nawet pomysł wdrożenia go do systemu prawnego. Przedstawił do Kongresie Ustawę o wolności finansowej, która, jeśli zostanie przegłosowana i podpisana przez prezydenta, może umożliwić inwestorom dodawanie kryptowalut do ich planu oszczędnościowego 401(k).
Projekt będzie miał jednak pod górkę. Publicznie skrytykowała go Janet Yellen, sekretarz skarbu USA.
Podczas wydarzenia zorganizowanego przez New York Times w Waszyngtonie 9 czerwca powiedziała, że nie polecałaby Amerykanom oszczędzać w taki sposób.
– To nie jest coś, co poleciłabym większości osób, które oszczędzają na emeryturę. Dla mnie to bardzo ryzykowna inwestycja – powiedziała.
Czy to się opłaca?
Mimo tego warto zastanowić się, czy pomysł, by oszczędzać na emeryturę w BTC, w ogóle się opłaca. Odpowiedzi udziela nam portal Bitfilar, który umożliwia śledzenie prywatnego portfela pewnego przyszłego emeryta, który odkłada na jesień życia właśnie kryptowaluty.
Zgodnie z licznikiem, jaki podany jest na stronie, inwestor ten kupił dotąd kryptowalut za 19 050 zł (stan na 14 czerwca 2022 r.). Aktywa zaczął skupować 84 miesiące temu. Posiada ok. 1,5 BTC, ok. 183 LTC, ok. 11 DASH, 110770 DOGE, 126 368 USDT. Obecnie wartość tych aktywów wynosi 808 617 zł. Daje to 4144 proc. stopy zwrotu i 592 proc. stopy zwrotu w skali roku.
Jak więc widać, długoterminowe inwestowanie w kryptowaluty jest – przynajmniej jak na razie – świetną inwestycją. I to mimo ostatnich spadków, które z pewnością mocno zmniejszyły wartość portfela.
Oszczędzanie w ten sposób ułatwi Wam usługa DCA, która jest dostępna w naszym kantorze.
Dollar Cost Averaging (DCA) to popularna strategia inwestycyjna. Polega na inwestowaniu mniejszych kwot w regularnych odstępach i przez długi czas. DCA może zaoszczędzić Ci wysiłku związanego z próbą trafienia w idealny moment na zakup. Jest to narzędzie uśredniania do długoterminowego i konsekwentnego inwestowania. Więcej na ten temat znajdziecie tutaj.