HODL-erzy niewrażliwi na spadki bitcoina. Analiza on-chain BTC4 min. czytania
W tym tygodniu bitcoin dynamicznie rośnie i testuje okolice 45 tysięcy dolarów. Jednak jeszcze 24 lutego cena znajdowała się znacznie niżej, testując poziom 34,3 tys. dol. O ile wypłukało to z rynku cześć krótkoterminowych posiadaczy, to HODL-erzy pozostali „nieczuli na zmiany cenowe”, wynika z najnowszego raportu firmy analitycznej on-chain Glassnode.
- Spadek do 34 tys. dol. spowodował, że osoby kupujące na szczytach powyżej 60 tys. dol. w zdecydowanej mierze porzuciły swoje monety
- W ramach redystrybucji przejęli je HODL-erzy, który w okolicach 35 tys. dol. już w przeszłości gromadzili spory wolumen zakupowy
- Analiza on-chain pokazuje, że podobnie jak w przeszłości, spadki obserwowane od listopada nie przekonały długoterminowych posiadaczy do porzucenia swoich BTC
Analiza on-chain i wskaźnik URPD. Jak zmieniał się rozkład bitcoinów na rynku od maja ub.r.?
Glassnode analizuje między innymi wskaźnik URPD, która pokazuje rozkład podaży monet w ramach cen, po których ostatni raz zmieniały portfele w ramach łańcucha. Do analizy wykorzystano wartości wskaźnika z czterech okresów: 10 maja, 20 lipca, 9 listopada 2021 roku i 27 lutego 2022 roku.
Celem jest porównanie ówczesnych spadków z obecnymi i znalezienie ewentualnych podobieństw. Począwszy od okresu maj-lipiec, rozkład monet był relatywnie skumulowany, a duża część podaży mieściła się w przedziale 54-60 tysięcy dolarów. Chociaż wskazywało to na popyt przy wyższych cenach, spowodowało również, że rynek stał się niezwykle wrażliwy na jakąkolwiek korektę cen.
Rynek przed majową wyprzedażą był mocno nasycony kupującymi. Źródło: Glassnode
Podczas późniejszego okresu konsolidacji, duża ilość podaży została przeniesiona przez kupujących na giełdy w celu sprzedaży. Podaż ta została następnie stopniowo wchłonięta przez kupujących o długoterminowym spojrzeniu, a baza kosztowa monet stała się wyraźniej obciążona w przedziale cenowym od 29 do 40 tysięcy dolarów.
– Zachowanie to opisuje szeroko zakrojony proces redystrybucji z rąk słabych do silnych – komentuje Glassnode.
Bardzo silna redystrybucja monet. Źródło: Glassnode
Przechodząc do obecnej korekty rynku, możemy zauważyć niezwykle równomierny rozkład podaży, który został ustanowiony podczas rajdu od lipca 2021 r. do listopadowego szczytu tuż pod 70 tys. dol. Można z tego wywnioskować, że:
- Wielu inwestorów, którzy gromadzili się w korekcie maj-lipiec, realizowało zyski w drodze powrotnej w górę. W ten sposób powstały silne zgrupowania wolumenu w okolicach 35 tys. dolarów, 47 tys. dolarów i 62 tys. dolarów.
- Kupujący dostrzegli wartość i weszli na rynek podczas rajdu od sierpnia do listopada. Stało się tak pomimo aktywności on-chain wskazującej, że większość „turystów” opuściła rynek, a pozostali na nim tylko HODL-erzy
Sprowadza nas to do obecnej sytuacji cenowej, gdzie widać, że duża część równomiernie rozłożonej podaży z listopada pozostaje na swoim miejscu. Pomimo korekty o ponad 50%, inwestorzy nie zlikwidowali swoich pozycji.
Co więcej, główna redystrybucja wydaje się pochodzić od inwestorów, którzy kupili po cenie powyżej 60 tys. dolarów w okolicach historycznych maksimów. Ich monety znalazły nowych właścicieli w okolicach obecnego przedziału cenowego od 35 do 38 tys. dolarów.
– Takie zachowanie w zakresie wydatków opisuje rynek zdominowany przez niewrażliwych na cenę HODL-erów, którzy wydają się niechętni do upłynniania, nawet jeśli trzymają swoje aktywa ze stratą. Tymczasem kupujący na szczytach zostali „wyrzuceni” z rynku i stanowią znacznie mniejszą część inwestorów niż jeszcze w maju-lipcu 2021 roku – podsumowuje Glassnode.
Monety sprzedawane przez osoby, które kupowały na szczytach zostały przejęte przez HODL-erów na o wiele niższych poziomach. Źródło: Glassnode