Czy górnicy przerzucą się na Ethereum Classic?3 min. czytania
Według obecnego harmonogramu, sieć Ethereum ma przejść najważniejszą w swojej historii aktualizację w połowie września (The Merge), porzucając tym samym algorytm konsensusu proof of work (PoW) na rzecz algorytmu proof of stake (PoS), gdzie dotychczasowa praca górników przestanie być całkowicie potrzebna. Gdzie podzieją się firmy wydobywcze i ich koparki, gdy nie będą mogli już dalej kopać etherów? Pytanie to jest obecnie warte 19 miliardów dolarów.
- Według spekulacji górnicy mogą przerzucić się na kopanie ethereum classic (ETC) lub pozostać przy łańcuchu PoW doprowadzając do forka sieci
- Z racji na swoją specyfikację sprzęt górniczy wykorzystywany do wydobywania etherów – bazujący na układ graficznych (GPU) – nie sprawdzi się przy kopaniu na przykład bitcoina (BTC).
- Dominacja Ethereum w świecie zdecentralizowanych finansów (DeFi) może spowodować, że po The Merge wzrośnie znaczenie ETC w ekosystemie
The Merge coraz bliżej. Co jednak z górnikami ETH?
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, tak zwany The Merge będzie miał miejsce w połowie września, kończąc przejście sieci Ethereum z mechanizmu konsensusu proof-of-work (PoW) na proof-of-stake (PoS) blockchain. To długo oczekiwane wydarzenie w świecie Ethereum zmusi przemysł górniczy, który firma badawcza Messari wycenia na 19 miliardów dolarów, do znalezienia innych sposobów zarabiania pieniędzy.
Zapoczątkowany przez bitcoina, mining (kopanie kryptowalut) to proces weryfikacji transakcji i „wyścig” w rozwiązywaniu skomplikowanych problemów matematycznych o prawo do zapisu transakcji w blockchainie. W zamian za poświęcenie czasu i zasobów na wykonanie tego zadania, zwycięscy górnicy otrzymują stałą ilość nowo wyemitowanej waluty. The Merge zastąpi ten system ewidencji transakcji systemem stakingowym, który wymaga mniejszej mocy obliczeniowej i energii.
Jedną z opcji, o której mówi się w przypadku puli wydobywczych i dużych kopalni, jest przekierowanie ich drogich i potężnych komputerów do Ethereum Classic. Jest to sieć poboczna, która powstała w wyniku hard forka (podziału) z 2016 roku, po włamaniu, w którym skradziono 60 milionów dolarów z jednej z pierwszych zdecentralizowanych organizacji autonomicznych (DAO) w sieci Ethereum.
ETC zyskuje w oczekiwaniu na The Merge. Od czerwcowych dołków rośnie o 200%. Źródło: Tradingview.com
Przez większość swojej historii ethereum classic działał w cieniu swojego imiennika. Jednak w zeszłym miesiącu ETC, rodzimy token, wzrósł o 150%, a jego kapitalizacja rynkowa na dzień 17 sierpnia wynosiła około 5 miliardów dolarów. Jest to nadal mało w porównaniu do 230 miliardów w przypadku ETH, prezentuje jednak spory skok w ostatnim czasie.
Różne plany górników na działalność w świecie po aktualizacji sieci Ethereum
AntPool, pula wydobywcza ETH powiązana z gigantem kryptowalutowym Bitmain, w zeszłym miesiącu ogłosił, że zainwestował 10 milionów dolarów w rozwój i aplikacje dla Ethereum Classic, podczas gdy Ethermine (największa pula wydobywcza dla rynku etherów), ogłosił wersję beta EtherMine Staking, usługi puli stakingowej.
Następnie pojawiły się plotki, że górnicy w sieci Ethereum będą próbowali dokonać kolejnego hard forka, lub radykalnych zmian w sieci w proteście przeciwko The Merge. Ale prawdopodobieństwo, że taki scenariusz uda się zrealizować jest obecnie niezwykle małe.
Hive Blockchain (HIVE), pierwszy publicznie notowany na giełdzie górnik kryptowalutowy, twierdzi, że sieć ETC może zyskać na aktualizacji ETH.
„Obecnie około 95% projektów zdecentralizowanych finansów istnieje na blockchainie Ethereum. Jeśli deweloperzy DeFi zdadzą sobie sprawę, że bezpieczny proof-of-work warstwy pierwszej jest najlepszym polem gry dla ich projektów, wtedy spodziewalibyśmy się zobaczyć wzrost aplikacji na blockchainie Ethereum Classic”, komentowali analitycy HIVE.
Zdania ekspertów są obecnie mocno podzielone, nikt tak naprawdę nie wie jak będzie wyglądała sieć po The Merge. Jedno jest jednak pewne: w najbliższych tygodniach warto obserwować zmiany kursowe zarówno ETH jak i ETC.