Najważniejsze newsy tygodnia #634 min. czytania

Jak co tydzień podsumowujemy najważniejsze newsy tygodnia. Ostatnie dni stoją zaś pod znakiem wzrostów wycen zarówno kryptowalut, jak i złota.

Ether, bitcoin i złoto drożeją

W tym tygodniu Ethereum przeszło kolejną ważną zmianę sieci. Chodzi o Shanghai, o którym pisaliśmy tutaj. W efekcie kurs ETH przebił poziom 2000 USD i dziś kosztuje już ponad 2100 USD. Oznacza to skok ceny o 14 proc. w skali tygodnia i 6,5 proc. od wczoraj. Ethereum Fear and Greed Index, czyli wskaźnik badający nastroje na rynku, pokazuje aż 70, co oznacza chciwość inwestorów.

To jednak nie wszystko. Drożeje też bitcoin. Dziś za 1 BTC trzeba zapłacić już 30 800 USD. Oznacza to wzrost ceny o 10 proc. w ciągu 7 dni i 2 proc. od wczoraj. Indeks strachu i chciwości znajduje się także na poziomie chciwości (68 punktów na 100):

Już tydzień temu pisaliśmy o tym, że złoto przebiło poziom 2000 USD. Obecnie kosztuje ok. 2050 USD. Do ustanowienia nowego ATH brakuje tylko nieco ponad 20 USD.

Jak więc widać, kryptowaluty ponownie dają inwestorom więcej zarobić niż metal szlachetny. Interesujące jest jednak to, że wszystkie te aktywa drożeją w podobnym czasie. I to mimo faktu, że analitycy oczekują dalszych podwyżek stóp proc. przez Fed, co teoretycznie powinno tłumić wzrosty na giełdach.

USA debatują na temat CBDC

W Stanach Zjednoczonych trwa dziś zaś debata nie tylko na temat potencjalnego kryzysu gospodarczego i dalszych bankructw banków, ale też CBDC. Tak, amerykańscy politycy dostrzegli w końcu, że ich największy geopolityczny rywal – Chiny – od dawna opracowuje i testuje cyfrowego juana.

W przeciwieństwie do totalitarnych Chin wdrożenie CBDC w USA może być sporym wyzwaniem. Przeciwko idei cyfrowego dolara protestują nie tylko politycy z Partii Republikańskiej, którzy twierdzą, że będzie to zamach na prywatność, ale też ich odpowiednicy z obozu Demokratów. Zaskoczył np. kandydat na prezydenta Robert F. Kennedy (tak, z tych Kennedy’ch), który twierdzi, że emisja CBDC w USA to ogromne zagrożenie. W podobne nuty uderzył republikański gubernator Florydy, Ron DeSantis, czy kongresmen Tom Emmer. Z kolei Tulsi Gabbard, była kandydatka na prezydenta (także z Partii Demokratycznej), zaapelowała o walkę z pomysłami emisji CBDC. Jej zdaniem takie wizje „doprowadzą do powstania społeczeństwa bezgotówkowego, w którym każda transakcja, którą przeprowadzamy, będzie śledzona, monitorowana i kontrolowana”.

Źródło: twitter.com

Twitter rozpoczyna współpracę z eToro

Dobre wieści płyną też z Twittera. Firma wprowadza bowiem nową funkcję. Chodzi o możliwość wyświetlania danych finansowych i bezpośredniego kupowania akcji i kryptowalut. Wszystko staje się możliwe dzięki współpracy z platformą handlową eToro.

CEO eToro, Yoni Assia skomentował nową inicjatywę:

W ciągu ostatnich trzech lat bardzo się rozwinęliśmy. Wielu naszych użytkowników wchodzi w interakcje z Twitterem i na tej platformie dowiaduje się podstawowych informacji o rynkach”.

Wszystko wpisuje się w wizję Elona Muska, który chce uczynić z Twittera „superaplikację”.

Źródło: cnbc.com

Wielka Brytania chce regulować rynek stablecoinów

By innowacyjne branże mogły się rozwijać, muszą być uregulowane. Andrew Bailey, prezes Banku Anglii, powiedział w czasie konferencji w Instytucie Finansów Międzynarodowych w Waszyngtonie, że rynek stablecoinów powinien został uregulowany w taki sam sposób, jak ma to miejsce w przypadku tradycyjnych aktywów. Co ważne, podkreślił, że nie jest zdania, że jedyną dopuszczalną formą cyfrowego pieniądza powinno być CBDC. Za konieczne uważa jednak stworzenie „kotwicy dla wartości wszystkich form pieniądza, w tym tych nowych, cyfrowych, oraz zapewnienie maksymalnych możliwości innowacji w usługach płatniczych ”.

Źródło: Bank of England

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *