W mijającym tygodniu obserwowaliśmy próbę przebicia na wykresie poziomu 31 000 USD. Choć cena na krótko znalazła się powyżej tej bariery, potem przyszła korekta, która sprowadziła ją do pułapu ok. 30 000 USD. W tle zachodzą jednak zjawiska, które mogą pomóc kryptowalutom znów ubrać się w zieleń.

CZ mówi, kiedy rozpocznie się hossa

CEO Binance, Changpeng „CZ” Zhao, przyznał, że jego giełda przygotowuje się już do kolejnej, pełnej hossy. W czasie Q & A przyznał, że ten rok już jest pod kątem wolumenów transakcji całkiem dobry. Dodał, że najgorszy czas dla jego firmy miał miejsce po upadku FTX, czyli po listopadzie 2022 r. Zapewne wiele osób obawiało się wtedy inwestować w kryptowaluty. Do tego ceny bitcoina i altcoinów spadały. Jak dziś wiemy, był to optymalny czas, by zacząć wracać na rynek.

Skąd jednak obecne wzrost wolumenów? Zhao jest zdania, że to efekt tego, że kilka dużych podmiotów stara się o utworzenie bitcoinowego ETF-a. Do tego rynek czeka już na kolejny halving, który ma mieć miejsce wiosną 2024 r.

Jeżeli CZ ma rację, kolejna pełna hossa będzie miała miejsce w 2025 r. Oznaczałoby to powtórzenie się schematu z poprzednich cykli.

Pamiętajcie, że bitcoina i altcoiny możecie kupić na Ari10 Exchange.

CEO BlackRock jest bitcoinowym bykiem

O ile jednak CZ można posądzać o pewne chciejstwo (w jego interesie jest, by hossa wkrótce się rozpoczęła), tak CEO BlackRock jest już w tej kwestii bardziej obiektywny. Larry Fink, bo o nim mowa, jest zaś w temacie BTC giełdowym bykiem. Powiedział Fox Business, że „kryptowaluta to cyfryzacja złota”. Dodał, że „amerykańskie organy regulacyjne powinny zastanowić się, jak ETF bezpośrednio powiązany z bitcoinem mógłby zdemokratyzować finanse”.

– Bitcoin to międzynarodowy walor. Nie opiera się na żadnej konkretnej walucie, dlatego może reprezentować alternatywne rozwiązanie dla inwestorów – chwalił kryptowalutę.

Oczywiście zarządzany przez niego podmiot złożył niedawno w SEC wniosek o stworzenie bitcoinowego ETF-a, co jest dobitnym dowodem na to, że firma widzi w BTC duży potencjał.

Źródło: Twitter

Firmy walczą o stworzenie bitcoinowego ETF-a

W tle widzimy wspomniane starania o utworzenie ETF-a opartego na BTC ze strony kilku firm. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zdążyła już nawet wstępnie odrzucić wnioski Nasdaq i Cboe. Podmioty te jednak się nie poddają.

SEC zarzuciło Nasdaq i Cboe to, że nie podały one, z którymi giełdami kryptowalut chcą współpracować w ramach emisji ETF-a. Nie przekreśla to ich szans na stworzenie funduszu. Muszą tylko zaktualizować swoje wnioski o pewne dane (wiadomo już np. że Cboe chce współpracować na powyższym polu z Coinbase). Zapewne pozostały firmy zrobią to samo, co może przyspieszyć proces decyzyjny SEC.

Źródło: Reuters

Wall Street ma swoją giełdę kryptowalut

W kontekście tego, co dzieje się dziś w USA ciekawi też news dot. giełdy EDX. Jeżeli ta nazwa nic Wam nie mówi, już wyjaśniamy, że to nowa platforma do handlu kryptowalutami, której klientami są duże instytucje. Już teraz wspierają ją Citadel Securities, Fidelity Digital Assets i Charles Schwab. Można na niej nabyć bitcoina, ethera, bitcoin cash i litecoina. Dlaczego akurat te aktywa? Jak wyjaśnił w mediach współzałożyciel firmy Sei Labs, Jeff Feng, to te „konkretne kryptowaluty są zazwyczaj postrzegane jako towary przez organy regulacyjne, co znacznie łagodzi potencjalne wyzwania prawne”.

Ciekawi też czas startu nowej giełdy – wszystko ma miejsce w czasie, gdy SEC pozywa największe firmy z rynku (m.in. Binanace i Coinbase). EDX jak na razie nie jest przez nikogo niepokojone. Pewną wskazówka dla mniejszych inwestorów, jakie kryptowaluty są bezpieczne pod kątem prawnym, jest też oferta tej platformy Wall Street. Nie oznacza to jednak, że oferta firmy się nie powiększy.

– Na razie cztery tradycyjne kryptowaluty dadzą inwestorom przedsmak świata kryptowalut. Ale sytuacja może się zmienić. Wraz z ewolucją regulacji i zrozumieniem różnych kryptowalut rynek staje się bardziej wyrafinowany, możemy przewidzieć, że giełdy takie jak EDX będą poszerzać swoją ofertę – dodał Feng.

Pamiętajcie, że bitcoina i altcoiny możecie nabyć także na Ari10 Exchange.

Źródło: Decrypt