Cena bitcoina prognozowana nawet na milion złotych. Co wpływa na ciągły wzrost kryptowaluty?4 min. czytania
Bitcoin w 2020 r. pokonał psychologiczną barierę 100 tys. zł. Czy w 2021 będzie dalej rósł?
Na przestrzeni całego 2020 roku kurs bitcoina wzrósł o 300%, a kryptowaluta dodawała do swojej wartości prawie 82 tys. złotych. BTC po raz pierwszy w historii naruszył również pułap 100 tysięcy złotych, który jeszcze w 2019 wydawał się niewyobrażalny. W związku z tym odważne prognozy sugerujące, że za bitcoina będziemy płacili kiedyś nawet milion złotych dla entuzjastów nie wydają się być przesadzone.
- Bitcoin w perspektywie długiego okresu powinien cały czas rosnąć, przynajmniej w stosunku do tradycyjnych walut.
- Wynika to z jego deflacyjnej natury i ograniczonej bazy monetarnej, bo na rynek nie może trafić więcej niż 21 mln BTC.
- W 2020 bitcoin zawdzięczał wzrost wartości rosnącej adopcji oraz zaangażowaniu inwestorów indywidualnych.
Bitcoin po 250 tys. dolarów, czyli po milion złotych. Czy może to nastąpić?
Inwestorzy z rynku kryptowalut z całą pewnością lubią słuchać śmiałych prognoz przyszłego kursu bitcoina. Gdyby na początku 2019 roku, gdy BTC kosztował około 10 tys. zł powiedzieć komuś, że 24 miesiące później jego wartość przekroczy 100 tys. zł z pewnością uniósłby by brwi z niedowierzania. Jednak w grudniu 2020 roku ta bariera została pokonana, a najstarsza kryptowaluta urosła dziesięciokrotnie. W tym kontekście kolejny dziesięciokrotny wzrost i osiągnięcie pułapu miliona złotych (czy też około 250 tys. USD) nie wydaje się teraz wcale tak bardzo nieprawdopodobne.
Obecnie jeden z popularniejszych inwestorów wysokiego ryzyka, Tim Draper twierdzi, że wartość BTC do 2022 roku osiągnie wspomniany siedmiocyfrowy pułap. Co jest jednak powodem tego, że 1 bitcoin cały czas zwiększa swoją wartość i ludzie coraz chętniej wierzą, że ten trend wzrostowy utrzyma się w przyszłości?
Czy wiesz, że…
Bitcoin podobnie jak złoto posiada ograniczoną podaż (do 21 mln BTC), co wyróżnia go na tle tradycyjnych walut, które w teorii mogą być drukowane bez końca (nieograniczona podaż). Ograniczona podaż powoduje, że BTC jest uznawany za walutę o charakterze deflacyjnym.
Czynniki sprzyjające ciągłemu wzrostowi bitcoina
Polski przedsiębiorca kryptowalutowy i autor książek dotyczących cyfrowych aktywów Szczepan Bentyn powiedział kiedyś, że: „bitcoin będzie wart milion dolarów, bo milion dolarów będzie warte jednego bitcoina”. Bentyn uważa, podobnie jak wielu międzynarodowych ekspertów, że wyceniany w dolarach i innych tradycyjnych walutach BTC zyskuje do nich (i będzie nadal zyskiwał) z powodu podstawowych różnic dotyczących ich bazy monetarnej.
Bitcoinów na rynku ostatecznie może być 21 milionów, bo tak system bitcoina zaprojektował jego twórca, Satoshi Nakamoto (przeczytaj też: Bitcoin, kto za tym stoi?) Złotówek, dolarów, euro i innych na rynku może pojawiać się natomiast nieograniczona ilość (co dobitnie pokazał 2020 rok i pandemia koronawirusa). Stabilna baza monetarna BTC w obliczu cały czas rosnącej bazy monetarnej pieniędzy fiducjarnych (tradycyjnych) powoduje, że ich wartość względem bitcoina cały spada. Analogicznie do bitcoina o ograniczonej podaży, sytuacja ta dotyczy kopalnych surowców i metali szlachetnych, których dostępność jest ograniczona, a ich wartość do nieograniczonego (w teorii) dolara cały czas rośnie.
Poniższy wykres pokazuje jak dynamicznie wraz z upływem lat zwiększa się ilość dolarów amerykańskich w obiegu.
O ile bitcoina opisuje się jako „rzadkie” aktywo właśnie z powodu jego ograniczonej podaży i aktywo deflacyjne, dolar i złoty są aktywami inflacyjnymi. Ich przeciwstawienie powoduje, że teoretycznie wartość BTC w długim terminie zawsze powinna zyskiwać do tradycyjnej waluty (oczywiście tak długo jak sieć bitcoina będzie aktywna).
Warto kontrolować kurs BTC na PLN i czekać na najlepszą okazję do zakupu.