Co zrobić, gdy giełda nie wypłaca pieniędzy?6 min. czytania

Czy giełda może zniknąć z Twoimi kryptowalutami i czy możesz się przed tym zabezpieczyć?

  • Giełdy w większości przypadków nie są przez nikogo nadzorowane.
  • Historie Bitcurexa, Bitmarketu czy Mt. Gox, pokazują, że w przypadku upadku giełdy środki są praktycznie nie do odzyskania.
  • Nigdy nie przechowuj pieniędzy ani kryptowalut na giełdzie, załóż własny portfel kryptowalutowy.
  • Kupuj i sprzedawaj kryptowaluty w kantorach lub na platformach, objętych nadzorem instytucji państwowych lub prowadzących działalność prawnie regulowaną.

Głośne upadki giełd kryptowalutowych

Giełdy są popularnym miejscem wymiany cyfrowych walut. Niestety, wielu użytkowników traktuje jej również jako miejsce do przechowywania pieniędzy i kryptowalut. Tymczasem giełdy, pomimo posiadania ogromnych depozytów swoich klientów, nadal w większości nie są przez nikogo nadzorowane. Zdarza się więc, że wskutek różnych trudności, ataków hakerskich czy po prostu ludzkiej chciwości, platforma nagle znika wraz ze środkami użytkowników. W efekcie tysiące osób zostaje poszkodowanych jednocześnie. Szanse na zwrot pieniędzy lub kryptowalut są niewielkie, natomiast koszty ich odzyskania mogą być spore. Zatrudnienie wyspecjalizowanego prawnika, których w obszarze kryptowalut jest bardzo niewielu, jest bardzo drogie. Co gorsza, fachowa pomoc wcale nie gwarantuje, że pieniądze wrócą do właściciela. Niestety, w historii polskiej branży zniknięcie bardzo dużych podmiotów miało miejsce już kilkukrotnie.

Bankructwo i upadek giełdy Bitcurex

Pierwszym przypadkiem nagłego zamknięcia działalności jest platforma Bitcurex. Szacuje się, że ta jedna najstarszych polskich giełd, w trzecim kwartale 2016 roku posiadała kilka milionów złotych na rachunkach bankowych oraz depozyt w wysokości 2 300 bitcoinów. Po obecnym kursie to niemal 300 milionów złotych (kurs z 1/02/2021). 14 października użytkownicy Bitcurexa zamarli – giełda wydała oświadczenie, w którym poinformowała o trudnościach z aktualizacją systemu i w związku z tym o czasowym zawieszeniu działania serwisu. Przez wiele kolejnych dni właściciele udzielali zdawkowych informacji i wciąż przekładali termin ponownego uruchomienia platformy. Pod koniec października klienci otrzymali możliwość zamknięcia kont i wypłaty środków. Niestety, pomimo złożenia wniosków ani środki w walutach cyfrowych, ani w złotówkach czy euro nigdy nie zostały wypłacone. 5 grudnia 2016 Bitcurex wyłączył swoje serwery. Podczas śledztwa okazało się, że rachunki Bitcurex są puste. Do tej pory nie wiadomo, co stało z bitcoinami i innymi kryptowalutami, które nagle wyparowały z giełdy i czy komuś w związku z ich zniknięciem zostały postawione zarzuty.

Upadek Bitmarketu

Historia w pewnym sensie powtórzyła się 3 lata później. W lipcu 2019 właściciele Bitmarket, wówczas jednej z największych platform wymiany walut cyfrowych w Polsce, niespodziewanie wydali komunikat o zakończeniu działalności w związku z brakiem płynności. Użytkownicy utracili dostęp do kont i zostali odcięci od swoich środków. Klienci platformy już kilka miesięcy wcześniej zgłaszali problemy z przelewami, szczególnie w większych kwotach. Nikomu jednak nie zapaliła się czerwona lampka. Okazało się, że giełda od 2 lat była na skraju bankructwa. Fakt ten dobrze ukrywała przed klientami i inwestorami. Szacuje się, że wyniku upadku giełdy poszkodowanych zostało około 60 tysięcy użytkowników. Podobnie jak w przypadku Bitcurexa, straty samych bitcoinów wynoszą po obecnym kursie (stan na 1/02/2021) około 300 milionów złotych.

Historia (nie)odzyskanych pieniędzy i kryptowalut

Giełdy nie są w przeważającej większości kontrolowane przez żadne instytucje ani nie posiadają obowiązkowych rezerw czy ubezpieczeń, dlatego korzystając z nich musimy liczyć się z ryzykiem. Przykłady Bitcurexa, Bitmarketu czy zagranicznej giełdy Mt. Gox, pokazują, że w przypadku upadku giełdy środki są praktycznie nie do odzyskania. Użytkownicy, którzy podejmą walkę o zwrot swoich pieniędzy muszą przygotować się na znaczne koszty prawne oraz uzbroić się w cierpliwość. W przypadku Mt. Gox klienci giełdy czekają już ponad 7 lat.

Na platformach wymiany walut cyfrowych wpłacamy depozyt na wskazany adres waluty. Pamiętaj, że nie jest to jednak portfel i nie należy go z nim mylić. Do adresu depozytowego na giełdzie nie otrzymujemy klucza prywatnego i nie możemy z niego korzystać niezależnie od działania platformy. Dlatego, z uwagi na bezpieczeństwo, nie należy przechowywać środków na giełdzie.

Jak bezpiecznie wymieniać środki w walutach cyfrowych?

Po pierwsze – załóż portfel. Możesz nawet pomyśleć o dwóch lub trzech, jeśli masz większą ilość walut cyfrowych. Koniecznie wykonaj kopię zapasową. Wszystkie hasła trzymaj w bezpiecznym miejscu, do którego nikt inny nie ma dostępu. Jeśli zaplanowałeś długoterminową inwestycję w kryptowaluty możesz rozważyć skorzystanie z papierowego portfela, który jest całkowicie niezależny od urządzeń, zewnętrznych usług oraz dostępu do Internetu.

Po drugie – świadomie wybierz miejsce, w którym wymieniasz waluty. Co prawda na giełdzie możesz uzyskać lepszą cenę, jednak korzystanie z niej jest obarczone ryzykiem. Bezpiecznie i natychmiast zamienisz cyfrowe waluty w kantorze kryptowalutowym. W ten sposób środki prześlesz bezpośrednio na swój portfel i będziesz mieć nad nimi pełną kontrolę. Możesz skorzystać z kantoru bitcoin Bitcan który, w przeciwieństwie do większości giełd, jest wpisany na listę Małych Instytucji Płatniczych Komisji Nadzoru Finansowego*.

Upadki dużych polskich giełd naraziły na straty tysiące osób. Dzisiaj bardzo trudno doszukać się jasnych symptomów, dzięki którym moglibyśmy precyzyjnie przewidywać takie sytuacje w przyszłości. Dlatego też najlepszym wyjściem jest stosowanie zasady ograniczonego zaufania. Historie, jak te, które przytoczyliśmy w tym artykule, wciąż się powtarzają. Od początku stycznia o swoje środki drżeli użytkownicy innej polskiej giełdy, którzy nagle stracili dostęp do swoich kont.

Upadki giełdy walut cyfrowych oraz przerwy w dostępie ich usług spędzają sen z powiek ich użytkownikom. Takie sytuacje bez wątpienia będą nadal występowały i dlatego warto się przed nimi zabezpieczyć. Pamiętaj, kupuj kryptowaluty w sprawdzonych miejscach i przesyłaj je od razu na własny portfel. Najlepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z kantoru, który umożliwia natychmiastowy transfer. 

*„Działalność w zakresie usług płatniczych w charakterze MIP jest działalnością regulowaną w rozumieniu przepisów ustawy Prawo przedsiębiorców, co oznacza w szczególności, że podjęcie tej działalności wymaga uprzedniego uzyskania wpisu do prowadzonego przez KNF rejestru dostawców usług płatniczych i wydawców pieniądza elektronicznego.” Źródło: Komisja Nadzoru Finansowego, Mała Instytucja Płatnicza – informacje ogólne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *