Kurs kryptowalut – jak inwestować, żeby nie stracić?5 min. czytania
Każda inwestycja jest obarczona ryzykiem straty, ale ryzyko to można zniwelować lub nawet zminimalizować.
Rynek kryptowalut jest niezwykle zmienny, co dobitnie pokazał między innymi 2020 rok. Wartość bitcoina wzrastała trzykrotnie w ciągu 12 miesięcy, deklasując wszystkie tradycyjne aktywa inwestycyjne. Bardzo silne wzrosty BTC przyciągają do rynku wiele osób, które wcześniej nie miały do czynienia z rynkami finansowymi, a te kuszone perspektywą szybkiego i łatwego zarobku często podejmują pochopne decyzje. W tym artykule przypominamy, że każda inwestycja to ryzyko utraty środków oraz staramy się pokazać, jak ryzyko to można maksymalnie ograniczyć.
- Każda inwestycja obarczona jest ryzykiem, ale odpowiednie zarządzanie nim pomaga ograniczać straty i zwiększać zyski.
- Warto pomyśleć o dywersyfikacji, czyli zainwestowaniu środków w różne aktywa, np. w kilka różnych kryptowalut.
- Inwestorzy detaliczni mają do dyspozycji wiele instrumentów inwestycyjnych opartych na kryptowalutach, a te mogą zwiększają możliwości zarobku.
Bitcoin urósł o 300% w 2020 r., ale wzrosty i spadki to dwie strony tego samego medalu
W 2020 roku bitcoin zwiększył swoją wartość o ponad 300% zaczynając rok na poziomie około 7 tys. dol., a kończąc w okolicach 29 tys. dol. Tak wysoka stopa zwrotu oznacza, że gdybyś zainwestował 5 tys. złotych w bitcoina w styczniu, to 12 miesięcy później miałbyś już 15 tys. złotych. Za tak wysoką premię inwestycyjną odpowiadałby moment wejścia w rynek (kiedy jest tanio) i utrzymania środków do momentu, gdy trend wzrostowy zaczyna się kończyć (sprzedać, kiedy jest drogo).
Na rynku kryptowalut, podobnie jak w przypadku innych, panują trendy, a te potrafią zmienić się błyskawicznie. Inwestorzy brutalnie przekonali się o tym w 2017 i 2018 roku, kiedy bitcoin najpierw dynamicznie rósł przez dwa miesiące, aby następnie w jeden miesiąc stracić kilkadziesiąt procent swojej wartości. Osoby, które dołączyły do rajdu na jego początku (wykres poniżej) sporo zarobiły. Jednak ci, którzy dołączyli na końcu fali wzrostowej, licząc na ciągłe umacnianie się cen, mogli jednak sporo stracić.
Patrząc z dzisiejszej perspektywy na ww. wykres, kupno bitcoina w momencie, gdy trend wzrostowy zmienił się na spadkowy, było chybioną decyzją. W czasie rzeczywistym jednak nigdy nie wiadomo, kiedy dokładnie nastąpi zwrot. Dlatego wchodzenie w rynek, który rośnie od dłuższego czasu bez korekty jest niebezpieczne. W takim przypadku lepiej zaczekać do korekty notowań i wejść w inwestycje po korekcie kursu.
Na wykresie powyżej zieloną strzałką zaznaczono moment, gdy bitcoin rósł nieprzerwanie i codziennie wyznaczał nowe historyczne szczyty. Taki moment na zakup jest jednak niebezpieczny i bardzo ryzykowny. Ostatecznie cena zatrzymała się na poziomie 42 tys. dol., a następnie spadała o ponad 30%. Jak się z czasem okazało, była to naturalna dla rynków korekta i w okolicach 29-30 tys. dol. pojawiła się okazja do kupna (lub dokupienia BTC) po atrakcyjniejszych cenach.
Czy wiesz, że…
Rynek kryptowalut podlega trendom i nawet po bardzo długich i silnych wzrostach prędzej czy później przyjdzie czas na spadki. Dlatego warto zachować szczególną ostrożność.
Kluczem do sukcesu jest zarządzanie ryzykiem i dywersyfikacja
Straty są wpisane w praktykę inwestycyjną i nawet najlepsi traderzy tracą pieniądze. Kluczem do sukcesu jest, aby utrzymać się na rynku długoterminowo i czerpać z niego regularne zyski. Aby skutecznie ograniczać ryzyko warto stosować kilka prostych zasad:
- nigdy nie inwestuj wszystkich oszczędności, na inwestycje przeznaczaj tylko taką sumę, której utrata nie będzie dla Ciebie bolesna,
- pod żadnym pozorem nie zadłużaj się lub nie zastawiaj swojego majątku żeby inwestować, szczególnie na bardzo zmiennych rynkach,
- dywersyfikuj swój portfel: część środków przeznacz na zakup bitcoina, część na innych kryptowalut, a jeszcze inne na obligacje lub fundusze pasywne,
- na rynku cyfrowych aktywów korzystaj z różnych instrumentów, w tym opcji, kontraktów terminowych i najłatwiej dostępnych kontraktów na różnicę (CFD).
O ile po prostu bitcoina lub jego części pozwala zarabiać tylko na jego wzrostach, to instrumenty pochodne, m.in. między innymi w postaci kontraktów na różnicę, pozwalają również zarabiać na spadkach. Otwierając krótką pozycję, zakładasz się z dostawcą platformy, że wartość BTC lub innego krypto-aktywa spadnie. Każdy dolar spadku to Twój zarobek.
Nie zmienia to faktu, że w długim terminie najbezpieczniejszą formą inwestowania w kryptowaluty jest strategia „kup i trzymaj” – szczególnie jeżeli wierzysz w to, że kryptowaluty z każdym rokiem będą zyskiwały na znaczeniu.