NFT autorstwa Yuga Labs zatkało sieć Ethereum3 min. czytania

1 maja, gdy większość z nas cieszyła się majówką, na rynku kryptowalut miejsce miało rekordowe wybicie (mint) NFT firmy Yuga Labs, która sprzedawała wirtualne działki w swoim metaverse „Otherside”. Zainteresowanie projektem było tak duże, że sieć Ethereum została dosłownie „zapchana”, a średnie opłaty za pojedynczą transakcję skakały nawet do kilkunastu tysięcy dolarów.

  • Jednego dnia na opłaty w sieci wydano 227 milionów dolarów. Dotychczasowy rekord stanowił 112 milionów dolarów, podaje firma analityczna Glassnode
  • Średnia wartość opłaty za gaz wyniosła 197 dol., gdy wcześniejszy rekord to 65,52 dol.
  • Mediana była jednak zdecydowanie wyższa i sięgała niemal 5 tys. dol.

NFT Otherside sprzedane za 300 mln dol.

Yuga Labs to firma stojąca za popularną serią NFT o nazwie Bored Ape Yacht Club (BAYC), zdobywającym ogromne uznanie tokenem ApeCoin (APE) i od teraz również nową kolekcją niewymienialnych tokenów o nazwie Otherdeed, które są odpowiednikiem aktywów własności do cyfrowych ziem i działek w metawersum firmy o nazwie Otherside.

1 maja podmiotowi wycenianemu na 4 miliardy dolarów udało się sprzedać te wirtualne udziały za 300 milionów dolarów. Transakcje były opłacane w ApeCoinach (APE). Te bazują natomiast na blockchainie Ethereum, podobnie jak nowe NFT. W efekcie, ogromny popyt na nowy produkt wywołał zapchanie sieci i rekordowo wysokie opłaty transakcyjne.

4 maja firma analityczna Glassnode opublikowała serię tweetów podsumowujących co 1 maja działo się w sieci Ethereum. Tego pamiętnego dnia na opłaty transakcyjne wydano 227 milionów dolarów, czyli dwukrotnie więcej niż w maju ubiegłego roku kiedy ustanowiono wcześniejszy rekord.

Wysokie opłaty i wysokie zarobki górników

Średnia opłata za gaz 1 maja wynosiła 197 dolarów. Jest to wartość trzykrotnie wyższa od dotychczasowego maksimum z ubiegłego roku na poziomie 65 dolarów. Nawał zleceń spowodował, że użytkownicy oferowali coraz wyższe stawki za przetworzenie ich transakcji z priorytetem.

Jak pokazuje wykres godzina po godzinie, w szczytowym momencie mintu, mediana opłat za gaz wynosiła niemal 5 tysięcy dolarów. Pojedynczy użytkownicy publikowali jednak screeny pokazujące, że transakcje realizowali za kilkanaście, a nawet dziesiątki tysięcy dolarów.

Tam gdzie wysokie opłaty, tam sporo spalonych tokenów, ale również spore zarobki górników. Kopiący ETH zarobili w dniu mintu 264 miliony dolarów. Niemal 86% łącznych przychodów stanowiły opłaty za gaz, a tylko 14% odpowiadało za urobek z wydobytych bloków.

Nigdy w dotychczasowej historii sieci Ethereum stosunek ten nie był tak wysoki (na rzecz opłat transakcyjnych).

W przeciągu jednej sesji spalono 71,7 tys. ETH, które były warte około 200 milionów dolarów. Dotychczasowy rekord ustanowiony w styczniu bieżącego roku wynosił 19,4 tys. ETH.

Wszystkie te dane pokazują jak wielki „szał” popytu wywołała najnowsza kolekcja firmy Yuga Labs. Nikogo nie powinno to jednak dziwić: BAYC okazały się jednym z największych sukcesów rynku NFT. Obecnie najtańsza ze „znudzonych małp” kosztuje około 300 tysięcy dolarów. W sierpniu ubiegłego roku „podłoga cenowa” znajdowała się natomiast w okolicach 45 tys. dol.

Po kilku dniach od mintu widać jednak, że jak na razie oczekiwania były wyższe niż rzeczywistość. Podłoga cenowa spadła bowiem z poziomu 5 ETH (około 14 tys. dol.) do poziomu 3,4 ETH (niespełna 10 tys. dol.) w momencie przygotowywania tego artykułu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *