NFT — tokeny dla fanów muzyki, sportu i kolekcjonerów9 min. czytania

Niewymienialne tokeny (non-fungible tokens — NFTs) to hit inwestycyjny ostatnich kilku miesięcy. Czym jednak dokładnie są tego typu tokeny? W tym tekście odpowiemy na to pytanie i wyjaśnimy, jak NFT wykorzystywane jest w praktyce.

  • NFT to rodzaj cyfrowego certyfikatu oryginalności i własności. Tokeny tego typu reprezentują dziś prawa do np. dzieł sztuki, przedmiotów kolekcjonerskich czy utworów muzycznych. W praktyce mogą być powiązane niemal ze wszystkim – zarówno ze świata rzeczywistego, jak i online. Tokeny mogą przybierać też formę np. aktu urodzenia, własności mieszkania, biletu wstępu na koncert, itd. Powoli stają się ważnym elementem gier online.
  • Swoje NFT wyemitowały już takie zespoły jak Kings of Leon czy Behemoth. Do tego dochodzą liczni celebryci, znani sportowcy czy artyści.

NFT — czyli właściwie co?

NFT to tokeny, które są oparte na technologii blockchain. Czym jednak różnią się od innych tokenów i kryptowalut? 

NFT to nowy rodzaj tokenów. Reprezentują one prawa do danych przedmiotów (zarówno cyfrowych jak i fizycznych). Są więc czymś w rodzaju cyfrowego certyfikatu oryginalności i własności.

Warto dodać, że są one niepodzielne – w przeciwieństwie do np. bitcoina, którego można nabywać w częściach (np. najpierw 0,3 BTC, potem 0,5 BTC, itd). W praktyce można je przez to zastosować w administracji publicznej, wydając np. oparte na NFT akty urodzeń czy własności działki.

Cryptopunks not dead

Pierwszymi NFT były tokeny z kolekcji Cryptopunks. Każdy cryptopunk to mała grafika, zbudowana z kilku pikseli, która przedstawia jakąś postać (nierzadko dość oryginalnie ubraną). 

Tokeny, które reprezentowały prawa do tych niepozornych obrazków, początkowo były rozdawane za darmo. Dziś są rarytasami dla kolekcjonerów. O skali sukcesu serii niech świadczy to, że zaledwie dziewięć tokenów zostało sprzedanych za 16,9 miliona dolarów. Co ciekawe, miało to miejsce w czasie aukcji w prestiżowym domu aukcyjnym Christie’s w Nowym Jorku.

Pomysł niejako powielili twórcy serii Stoner Cats. Krótkie klipy video, które pokazują pocieszne koty (niektóre palą… marihuanę), są powiązane z NFT. Za projektem stoi m.in. znana aktorka Mila Kunis.

Bored Ape Yach Club

Topową serią na rynku pozostaje dziś Bored Ape Yacht Club. Jej wycena rynkowa 13 września wyniosła 1,14 mld USD. Składa się z grafik przedstawiających „znudzone małpy”. Warto jednak dodać, że posiadacze tych NFT wykupują niejako dostęp do ekskluzywnego klubu VIP-ów. Tym samym nie chodzi tylko o same obrazki z sympatycznie wyglądającymi postaciami, a pewne określone przywileje.

Warto dodać, że to z tej serii pochodzą najdroższe NFT na rynku. Przykładowo, Bored Ape z numerem 2897 został sprzedany za 215,38 ETH, Bored Ape # 5733 za 120 ETH, a Bored Ape # 4179 kosztował swojego ostatniego nabywcę 123 ETH. Przeliczając to na obecną wycenę etheru mówimy tu o kwotach ponad 150 tys. dolarów za jeden token (stan na koniec września 2022 r.)! 

Na przykładzie kolekcji „znudzonych małp” widać też pewną ewolucję rynku – od sprzedaży tokenów reprezentujących tylko prawa do grafik po NFT, których posiadanie niesie za sobą konkretne przywileje. Do rozwoju tego rynku jeszcze wrócimy.

Czy wiesz, że…

Pomysłem Cryptopunks zainspirowali się też twórcy „Kosmicznego meczu. Nowej ery”. To kontynuacja kinowego hitu z lat 90. Film opowiada losy animków, które muszą zagrać mecz z innymi kreskówkowymi postaciami. 

W ramach kampanii promocyjnej wyemitowano serię NFT, które były powiązane z grafikami i wizualizacjami postaci z kreskówek np. Królikiem Bugsem czy Kaczorem Duffy’m. 

Przykłady NFT na rynku muzycznym

W praktyce NFT są też potwierdzeniem nabycia praw do np. utworów muzycznych, projektów, dzieł sztuki czy wizualizacji.

Jednym z pierwszych zespołów muzycznych, które skorzystały z możliwości, jakie dają NFT, była grupa Kings of Leon. Rockmani wydali w 2021 r. album „When You See Yourself”. Choć wydawnictwo można było kupić w postaci fizycznej (np. CD), było także dostępne jako kolekcja tokenów NFT. Te były potwierdzeniem, że fani nabyli oryginalne pliki od zespołu.

Nieco inaczej do sprawy podszedł Behemoth. Polska gwiazda sceny metalowej wydała kolekcję wizualizacji z warstwą dźwiękową. Wszystko było inspirowane ostatnim jak dotąd albumem grupy, „The Satanist”. Prawa do wizualizacji symbolizowały tokeny, które można było nabyć na specjalnej aukcji. Do tokenów muzycy dołączyli fizyczną grafikę z autografami jej twórcy i członków zespołu.

Swoją kolekcję NFT posiada też Ozzy Osbourne. Były legendarny wokalista grupy Black Sabbath, wydał serię Crypto Batz. Ta była inspirowana Bored Ape Yach Club i zawierała grafiki kreskówkowych nietoperzy. Ten jednak mogą ze sobą „mutować”, generują tym samym nowe grafiki NFT.

25. rocznicę wydania swojego głośnego albumu „Reasonable Doubt” postanowił uczcić też raper Jay-Z. Fani mogli nabyć grafikę pt. „Heir to the Throne: NFT in Celebration 25th Anniversary Jay-Z’s Reasonable Doubt autorstwa Derricka Adamsa”. Derrick Adams był autorem pracy, która była inspirowana muzyką Jay-Z. Ponownie, grafika była sprzedawana wraz z NFT.

To tylko parę z wielu przykładów tego, że znane osoby tworzą swoje NFT. Trend ten będzie z czasem z pewnością się umacniał.

Projekty 

To nadal nie wszystko. Na rynku można także nabyć projekty luksusowych przedmiotów, które są oparte na NFT.

W tym roku pojawił się również projekt ekskluzywnego samochodu autorstwa dyrektora Porsche Petera Vargi. Pojazd jest „krzyżówką” modeli Taycan Cross Turismo i 911. Nie będzie produkowany, ale jego kolekcjonerski projekt trafi na aukcję. Środki zostaną potem przekazane fundacji Viva con Agua.

Także marka modowa Dolce and Gabbana korzysta z dobrodziejstw blockchaina. Na rynek trafiła kolekcja ubrań inspirowana pracami Domenico Dolce i Stefano Gabbana. NFT reprezentujące projekty trafią na specjalną aukcję.

W tym miejscu warto dodać, że NFT to nie tylko szansa dla gigantów pokroju Dolce and Gabbana, ale też mniejszych firm czy niezależnych projektantów, którzy zaczynają sprzedawać swoje ubrania i projekty w ramach Web3.  Przykladami mogą być np. https://www.uniqly.io/ czy https://www.bosonprotocol.io/.

Ciekawostką są też cyfrowe budynki, które są powiązane z NFT. Chodzi o „socjalistyczne, cyberpunkowe” domy, które zostały zaprezentowane na festiwalu Taobao Maker w Szanghaju. Ich autorem jest artysta ukrywający się pod pseudonimem Heshan.

Grafiki i obrazy

Swój udział na rynku NFT ma też polski youtuber Gonciarz. W ramach akcji „100 Creators”, za którą stała giełda Binance, wystawił na aukcję pracę zatytułowaną „Fantazmaty”. Ta była oczywiście powiązana z tokenem.

Swoimi zdolnościami graficznymi pochwalił się też raper z legendarnej formacji Wu-Tang Clan, Method Man. Wprowadził na rynek nową serię antologii komiksowych. Saga Tical World, bo o niej mowa, trafi na rynek w postaci NFT. W ramach zestawu wejdzie opowieść obrazkowa, wizualizacja i warstwa dźwiękowa autorstwa rapera.

Nie sposób nie wspomnieć o The Polacy, która to kolekcja jest inspirowana m.in. wspomnianymi Cryptopunkami. Co ciekawe, we wrześniu Ari10 rozpoczęło współpracę z tym intrygujący projektem NFT. Czymś zupełnie nowym, jak na takie inicjatywy, jest wprowadzenie możliwości zakupu tokenów w kantorze stacjonarnym partnerów Ari10. Zakup możliwy jest za gotówkę, do tego bez konieczności przechodzenia KYC do określonej kwoty. Więcej na ten temat dowiecie się tutaj oraz w tym miejscu.

Sport

NFT znalazły też szerokie zastosowanie na rynku sportowym. Drużyny piłkarskie emitują jednak NFT w innym celu. Tokeny dają ich kibicom np. prawa do gadżetów z logotypami drużyn czy głosowania w wyborach dot. niektórych kwestii klubowych. 

Niedawno Giorgio Chiellini, kapitan włoskiej reprezentacji piłkarskiej, ogłosił, że emituje swój token. Osoba, która go kupi, otrzyma buty sygnowane jego nazwiskiem oraz koszulkę, w której grał na ostatnich mistrzostwach Europy.

Swoje NFT sprzedaje też kultowa drużyna koszykarska Chicago Bulls. Tutaj każdy token reprezentuje nagrania video z najsłynniejszymi sukcesami zespołu z lat 1991–1998.

Rozwój rynku: nieruchomości, dobra luksusowe i gry

Wcześniej wspomnieliśmy o rozwoju rynku. Warto zauważyć, że dziś NFT są powiązane także z poważnym biznesem. Projekt Fat for Flip łączy tokeny z projektami nieruchomości. W jego ramach do rąk inwestorów trafia 7777 NFT, z których każdy reprezentuje apartament w danym mieście. Lokalizacje obejmują siedem krajów Europy.

Podobnie jak w przypadku Bored Ape Yacht Club, chodzi o zostanie członkiem ekskluzywnej grupy inwestorów, którzy mogą brać udział w konferencjach dot. rynku nieruchomości w krajach, gdzie znajdują się apartamenty powiązane z NFT.

NFT są też coraz odważniej wpisywane w procesy tokenizacji.

Ostatnie dwa lata to także wykorzystanie NFT na rynku dóbr luksusowych. Tutaj tokeny służą do potwierdzania autentyczności fizycznych produktów. Może to pomóc w eliminacji podrabianych produktów.

Marki Louis Vuitton, Gucci, Prada czy Cartier tworzą np. platformę Aura. Będa na niej gromadzone NFT przypisane do danych produktów tychże firm. Strona pozwoli w weryfikacji ich autentyczności.

Niemal oczywistym środowiskiem dla NFT są też gry. Co prawda, pierwsze próby Ubisoftu wprowadzenia do rozgrywki tokenów spotkały się dużą falą hejtu ze strony graczy, ale twórcy gier nie poddają się i nadal wprowadzają do swoich produktów NFT. Podkreślają, że taki nowy model może pomóc w zwiększeniu immersji i dodać do rozgrywki element realnej ekonomii i handlu e-gadżetami.

Młodość rządzi się swoimi prawami

NFT to jednak nadal młody rynek. Stąd też nie jest uregulowany. Niektórzy uważają, że prawodawcy ostatecznie stworzą dla niego stosowne przepisy, bowiem brak regulacji może prowadzić do prania pieniędzy za pomocą tokenów.

Niedawno powyższe zasugerował Mr. Whale, znany inwestor z rynku kryptowalut.

Za fasadą bandy znudzonych bogatych kolesi kupujących cyfrowe dzieła sztuki po szalenie wysokich cenach kryje się złowieszczy i pokręcony schemat prania pieniędzy dla ultrabogatych elit kryptowalut, aby ich nielegalne zyski wyglądały legalnie, twierdzi na swoim blogu.

W każdym razie NFT są dziś bardzo interesującymi projektami i można założyć, że przed tym rynkiem jest jeszcze świetlana przyszłość.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *